Jak nie dać się (o)skalpować botom internetowym
Przedsiębiorca nie może już korzystać z botów internetowych, by wykupić np. pulę biletów na mecz czy koncert, a później odsprzedawać taki towar konsumentom. Czy jednak takie działanie nadal jest możliwe, z tym że w stosunku do innych przedsiębiorców?
Zakaz sprzedaży konsumentom biletów, które przedsiębiorca nabył z wykorzystaniem tzw. botów, jest od 2023 r. nową czarną (zakazaną) praktyką rynkową. Zmiana ta wynika z implementacji przepisów dyrektywy Omnibus. Ustawodawca unijny zauważył, że w szczególności w przestrzeni internetowej konsumenci byli do tej pory niedostatecznie chronieni. Jednym z palących naruszeń w tym zakresie było wykorzystywanie złośliwego oprogramowania do wykupienia np. puli biletów po to, aby następnie sprzedać je z zyskiem na rynku wtórnym. Obecnie przepisy ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (dalej: u.p.n.p.r.) zabraniają przedsiębiorcom sprzedawania biletów na imprezy kulturalne lub sportowe, jeśli nabyli je wcześniej z wykorzystaniem oprogramowania pozwalającego obchodzić limity techniczne nałożone przez pierwotnego sprzedawcę. Przy czym naruszenia zakazu stosowania tej praktyki może dopuścić się tylko przedsiębiorca i tylko w stosunku do konsumentów. A więc nowe regulacje nie znajdą zastosowania w sytuacji, gdy konsument odsprzedaje bilet na rynku wtórnym innemu konsumentowi ani w relacjach B2B (między dwoma przedsiębiorcami).