Artykuł
Nawet wygrana przed sądem nie gwarantuje pozytywnego finału
Sądy coraz częściej nakazują fiskusowi odpowiadać na pytania podatników, a nie uchylać się od wydania interpretacji. Ale nawet korzystne orzeczenie nie daje pewności, że zadowalająca będzie również sama odpowiedź
Takich spraw przed Naczelnym Sądem Administracyjnym jest coraz więcej. Zwykle kończą się one wygraną podatników.
Potwierdza to Krzysztof Koniewski, doradca podatkowy, partner zarządzający w Kancelarii TLA.
- Organy podatkowe od dłuższego czasu bezpodstawnie odmawiają wydania interpretacji indywidualnej w bardzo szerokim zakresie spraw. Często można odnieść wrażenie, że szukają pretekstu, aby nie odpowiadać na pytania - mówi ekspert. Nie jest więc dla niego zaskoczeniem, że sądy najczęściej nakazują wydanie interpretacji.
Ale to dopiero pierwszy etap sporu. To, że podatnik w końcu otrzyma interpretację, nie oznacza jeszcze, że będzie ona dla niego pozytywna. Jeśli nie zgodzi się z nią i ją zaskarży, sprawa ponownie trafi do sądu. Spory z fiskusem zajmą mu w sumie kilka lat, a do tego czasu podatnik będzie żył w niepewności, jaki będzie finał całej sprawy.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right