Artykuł
Porażki nie mam żadnej
Przemysław Czarnek: Ma pan dwie godziny na wysłuchanie wszystkich moich sukcesów? Laboratoria przyszłości za 1,3 mld zł, które są w każdej szkole, podręcznik „Historia i teraźniejszość”, informatyzacja za 3,5 mld zł łącznie, wzrost subwencji rok do roku o rekordowe ponad 11 mld zł. Do tego programy wsparcia uczniów po pandemii, takie jak WF z AWF za łącznie ponad 300 mln zł
Prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki
Podczas naszej pierwszej rozmowy zapytałem, czy zlikwiduje pan Kartę nauczyciela. Odparł pan, że może mnie zatrudnić na dwa miesiące, abym ja to zrobił i by to mnie się dostało od tej grupy zawodowej. Minęły dwa lata i oferta chyba wciąż jest aktualna. Czy doczekamy się likwidacji aktu prawnego, który został uchwalony w stanie wojennym?
Tak. Trzeba Kartę nauczyciela zlikwidować. Dokładnie to powiedziałem Sławomirowi Broniarzowi, prezesowi Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). Nie jest to wyłącznie kwestia zreformowania statusu zawodowego nauczycieli, to wyjście naprzeciw tym problemom, które się piętrzą i będą widoczne za dwa, trzy lata. Po tym okresie już nie będzie dyskusji, czy brakuje nauczycieli, ale ilu z nich trzeba będzie zwolnić. Niż demograficzny, który właśnie wchodzi do szkół, jest potężny. W efekcie będzie brakować godzin dla nauczycieli.
Z waszych danych wynika, że w ostatnich latach paradoksalnie przybywało nauczycieli.
Przez ostatnie 20 lat ubyło 1,5 mln dzieci i przybyło 70 tys. nauczycieli. Wynika to również z Karty nauczyciela i innych przepisów oświatowych. Z pewnością wpływ na to miała też nierozsądna polityka kadrowa w niektórych szkołach.
Wiceprezydent Krakowa powiedziała mi niedawno, że jeśli chodzi o wakaty nauczycielskie w tym mieście, nie ma wielkiego dramatu. Jest ich ok. 6 proc., czyli tyle, ile w poprzednim roku szkolnym.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right