Stołeczny ratusz nie składa broni w sprawie śmieci
Ważą się losy miliardowego kontraktu na odbiór warszawskich odpadów. Urzędnicy przekonują przed sądem, że mają prawo zlecić go bez przetargu miejskiej spółce MPO
Warszawski ratusz uznał, że może z wolnej ręki udzielić zamówienia na odbiór odpadów z połowy stołecznych dzielnic. Opiewająca na ok. 974 mln zł umowa na lata 2022-2026 miała zostać zawarta z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w m.st. Warszawie z wykorzystaniem procedury in-house. Zablokowała ją jednak Krajowa Izba Odwoławcza, która uznała, że stolica nie spełniła ustawowych warunków, by skorzystać ze wspomnianej ścieżki. Miasto oraz MPO walczą przed sądem o uchylenie tego orzeczenia. Po trwających cały dzień wystąpieniach stron Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył rozprawę do 23 września 2022 r. Prawdopodobnie wtedy zapadnie wyrok. Wcześniej przed tym samym sądem wyznaczone są terminy trzech innych spraw dotyczących tego samego zamówienia, tym razem ze skarg przedsiębiorców. Choć wygrali oni przed KIO, to izba nie uwzględniła ich wszystkich zarzutów, dlatego postanowili walczyć dalej przed sądem.