Artykuł
Zmiany w interesie sądów, a nie prokuratury
Kodeks postępowania karnego stale podlega modyfikacjom sprzyjającym sprawności i transparentności postępowań karnych oraz wdrażającym dyrektywy prawa unijnego. Zdecydowana większość tych zmian przechodzi niemalże niezauważona. Niektóre jednak wywołują medialne zainteresowanie. W ostatnim czasie kluczem zdającym się decydować o takim zainteresowaniu jest słowo „prokurator”.
Przykładem jest wzmożona uwaga mediów dotycząca uchwalonej 7 lipca b.r. ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych. Wśród ujętych w niej zmian znalazły się m.in. istotne z punktu widzenia sprawności i jawności postępowań karnych modyfikacje art. 37 oraz art. 114 k.p.k. Osobom zaskoczonym tym, iż te dwa niepozorne artykuły wzbudziły takie zainteresowanie, należy się kilka słów wyjaśnienia.
(Nie)prosta historia
Pierwszy ze wskazanych przepisów wprowadza wyjątek od zasady właściwości miejscowej sądu stanowiącej jeden z fundamentów realizacji prawa obywateli do rozpoznania ich sprawy przez właściwy sąd, a jednocześnie opartej na założeniu, że postępowanie przeprowadzone przed takim sądem będzie szybsze i w większym stopniu uwzględniające lokalne uwarunkowania. Co jednak, gdy dzieje się coś zupełnie przeciwnego, a konkretny proces dosłownie grzęźnie w urzędniczej machinie, nie dając widoków na jego zakończenie?