W ustawie deweloperskiej zabrakło precyzji. Celowo
Wchodzące w życie 1 lipca nowe przepisy dają klientowi możliwość odstąpienia od umowy z powodu wady istotnej. Ale nie ma w nich definicji tego pojęcia. Przedsiębiorcy obawiają się, że w efekcie uprawnienie może być nadużywane przez konsumentów, ale ci nie bardzo wiedzą, co się za nim kryje
Możliwość odstąpienia przez nabywcę od umowy z deweloperem z powodu wady istotnej sprzedawanego lokalu - takie rozwiązanie przewiduje ustawa z 20 maja 2021 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym (Dz.U. poz. 1177), która wejdzie w życie już 1 lipca. I choć nowe uprawnienie klientów odnosi się do umów dotyczących mieszkań w inwestycjach budowanych na nowych zasadach, to deweloperzy już teraz się obawiają, że ten przepis może stać się dla nich źródłem niemałych kłopotów. A wszystko przez wątpliwości związane z interpretacją pojęcia „wada istotna”. W samej ustawie nie zawarto tej definicji, przez co pojęcie jest niedookreślone. W efekcie rodzi to pole do szerokiej jego interpretacji i może w uprzywilejowanej pozycji stawiać nabywcę. Wśród deweloperów już dziś pojawiają się obawy, czy nowe przepisy nie będą nadużywane przez klientów.
Niedookreślony termin
Pojęcie wady istotnej pojawia się w art. 41 nowej ustawy deweloperskiej, opisującym kolejne etapy procedury odbioru lokalu bądź domu jednorodzinnego. Przepis ten w uproszczeniu przewiduje, że z odbioru lokalu lub domu sporządza się protokół, w treści którego nabywca ma prawo odnotować stwierdzone wady. W toku owego odbioru nabywca jest uprawniony (zgodnie z art. 41 ust. 3) do przedstawienia odmowy odbioru w przypadku stwierdzenia wady istotnej. W protokole odnotowuje się uznanie wady istotnej przez dewelopera albo odmowę jej uznania. Nie wdając się teraz w techniczne meandry procedury, należy jedynie odnotować, że w skrajnej sytuacji właśnie z powodu wystąpienia wady istotnej może dojść do odstąpienia przez najemcę od umowy deweloperskiej. Skorzystanie z instytucji odstąpienia rodzi skutki prawne - zasadniczo strony są zobowiązane zwrócić sobie to, co wzajemnie świadczyły (deweloper musi oddać wpłacone przez nabywcę kwoty!), a sama umowa uważana jest za niezawartą.