Artykuł
Bez rewolucji w walce z betonozą
Z najnowszej wersji projektu specustawy suszowej usunięto przepisy, które opłatą za zmniejszoną naturalną retencję obciążały właścicieli niedużych nieruchomości na obszarach zurbanizowanych
Przypomnijmy, że przepisy dotyczące opłaty - nazywanej podatkiem od betonozy lub podatkiem od deszczu - miały wejść w życie 1 stycznia 2022 r. Zmiany w ustawie - Prawo wodne (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 2233) wprowadzane specustawą suszową znacznie rozszerzały katalog nieruchomości, których właściciele mieliby ponosić finansowe konsekwencje przykrywania ziemi betonem. Obecnie opłata retencyjna obejmuje bowiem nieruchomości powyżej 3,5 tys. mkw. niepodłączone do kanalizacji (jeśli więcej niż 70 proc. powierzchni jest wyłączona z powierzchni biologicznie czynnej). Są to więc przede wszystkim wybetonowane parkingi przy hipermarketach na przedmieściach. Po zmianach płacić mieli właściciele nieruchomości o powierzchni już od 600 mkw. (jeśli na więcej niż 50 proc. powierzchni deszcz nie może wsiąkać w ziemię, bo np. stoi tam dom, a część ogrodu jest wyłożona kostką). Opłata objęłaby także nieruchomości ujęte w system kanalizacji, a więc także nieruchomości miejskie. Według przedstawianych wówczas szacunków opłata za zmniejszenie retencji terenowej miałaby przynieść wyższe wpływy: wzrost z 6 mln zł do 180 mln zł. Tak się jednak nie stało.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right