Artykuł
Zarobki w kilku miejscach? Problem może dopiero nastąpić
Kto pracuje u kilku pracodawców albo łączy różne formy zarobkowania, dostanie teraz więcej na rękę, ale na koniec roku może stanąć przed koniecznością dopłaty podatku. Chyba że problem rozwiążą zmiany zapowiedziane przez premiera
Wczoraj rząd przyjął projekt kolejnej nowelizacji Polskiego Ładu, ale ma on na celu tylko przeniesienie do ustawy rozwiązań zapisanych w rozporządzeniu ministra finansów z 7 stycznia 2022 r. (Dz.U. poz. 28). Chodzi więc jedynie o odroczenie terminu poboru i przekazania do urzędu skarbowego części zaliczek na PIT.
O projekcie tym pisaliśmy wczoraj w artykule „Nadwyżka zaliczek odroczona ustawą” (DGP nr 16/2022). Teraz zajmie się nim parlament.
W tej sytuacji rozporządzenie z 7 stycznia miałoby zastosowanie tylko do wynagrodzeń za styczeń, a od lutego zostałoby ono zastąpione aktem rangi ustawowej.
Zarówno rozporządzenie, jak i projektowana ustawa mają powodować, że pensje zaniżone z powodu Polskiego Ładu wrócą do poziomu z 2021 r. Oba akty prawne stwarzają jednak inny problem: ci, którzy w trakcie roku zaoszczędzą na zmniejszonej zaliczce na PIT, mogą po zakończeniu roku stanąć przed koniecznością dopłacenia podatku. Zwracaliśmy już na to uwagę w artykule „Teraz wyrównanie zaliczek, a po roku? Problem” (DGP nr 11/2022).