Prawo antymonopolowe: od piątku łatwiejsze dochodzenie roszczeń
Przedsiębiorcy nie będą musieli już udowadniać w sądzie, że porozumienia ograniczające konkurencję oraz nadużywanie pozycji dominującej są czynem nieuczciwej konkurencji. Tym samym decyzja prezesa UOKiK nie będzie już dla nich tak istotna jak dotychczas
A wszystko za sprawą nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, która na ostatnim etapie prac w parlamencie nieoczekiwanie (nie było to wcześniej planowane) rozszerzyła ustawowy katalog przypadków uznawanych za czyny nieuczciwej konkurencji. Od 24 września będą nimi także porozumienia ograniczające konkurencję oraz nadużywanie pozycji dominującej (w rozumieniu - odpowiednio - art. 6 i art. 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów; dalej: u.o.k.i.k., i tym samym - odpowiednio - w rozumieniu art. 101 i art. 102 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej; dalej: TFUE).
Ta z pozoru niewielka i łatwa do przeoczenia zmiana - wynikająca z nowego art. 15c ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej: u.z.n.k.) - jest bardzo ważna z dwóch powodów. Po pierwsze łatwiejsze będzie wykazanie przed sądem naruszenia prawa konkurencji w sprawach, w których Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie kwapi się do interwencji wobec rzekomego sprawcy. I po drugie na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji uprości poszkodowanym przedsiębiorcom dochodzenie roszczeń (określonych w art. 18 ust. 1 pkt 1- 3 i 5-6 u.z.n.k.) takich jak: