Artykuł
Po co nam kultura na wojnie z wirusem? Byśmy przetrwali
Rok 2020 wydawał się dla wielu trudny, ale dopiero teraz uświadamiamy sobie, jak niebezpieczna jest przedłużająca się recesja. To nie jedna pandemia, lecz seria wielu
Utracone przychody ze sprzedaży biletów na usługi kulturalne to kilkadziesiąt milionów tylko w krakowskich instytucjach kultury
To przedłużający się test dla nas wszystkich, ale też okazja do podsumowań. Co zrobiliśmy, aby zabezpieczyć się na długofalowe skutki kryzysu i nie zawsze słusznych decyzji? Jak zmieniły się priorytety w zarządzaniu? Jaka jest rola i jaka była odpowiedź sektora kultury wobec konieczności stosowania dystansu społecznego, zamknięcia w domach, kryzysu mobilności, braku przychodów.
Niezbędne wsparcie, odpowiedzi brak
Na naszych oczach zmienia się codzienny krajobraz miast, zwłaszcza miast historycznych, w których miejsca pracy generuje sektor dziedzictwa czy turystyki. Analizy ekspertów rynku turystycznego przewidują, że podróże korporacyjne będą się odbudowywały 5 lat, turystyka międzynarodowa od 2,5 do 4 lat, branża spotkań i wydarzeń 3 lata. Dlaczego tak długo? Bo pandemia nie skończy się z dnia na dzień, a tempo wygaszania zagrożenia będzie miało różną dynamikę, nie tylko w naszym kraju.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right