Artykuł
Księgowi muszą być czujni w okolicy Święta Pracy
Dosłownie za kilka dni tysiące spółek komandytowych zostaną podatnikami CIT. Osoby zajmujące się ich rozliczeniami podatkowymi czeka gorący okres, gdyż zmianie tej towarzyszy wiele obaw i wątpliwości
Najczęściej analizowane są zagadnienia związane z opodatkowaniem dochodów osiąganych w ramach takich spółek oraz z wyznaczaniem, które przychody rozliczane są według uprzednio obowiązujących zasad, a które już jako przychody z tytułu udziałów w zyskach osób prawnych. Nie można jednak zapominać o bieżących rozliczeniach przychodów i kosztów uzyskiwanych w ramach spółki osobowej. Dodatkowych problemów może przysporzyć to, że większość spółek komandytowych zyskuje status podatnika CITw trakcie roku obrotowego, czyli od 1 maja 2021 r.
Otóż należy wziąć pod uwagę to, że uzyskanie przez spółkę komandytową statusu podatnika CIT to nie tylko problem uwzględnienia przychodów i kosztów w rozliczeniach spółki, ale jednocześnie ich wyłączenie z rachunku podatkowego jej wspólników. Wynika to z art. 12 ust. 5 ustawy z 28 listopada 2020 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 2123; dalej: nowelizacja). A zgodnie z tym przepisem do przychodów i kosztów spółki (jako podatnika CIT) nie zalicza się tych przychodów i kosztów, które uprzednio zostały rozliczone bezpośrednio przez wspólników, z uwzględnieniem ich udziałów w zysku. Dodatkowo w art. 12 ust. 6 noweli zastrzeżono, że spółka kontynuuje stosowaną uprzednio amortyzację (wycenę, metodę itd). Innymi słowy, występuje quasi-kontynuacja rozliczeń fiskalnych.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right