Artykuł
Mniej nieobecności w pracy mimo trwającej epidemii
W I kwartale 2021 r. lekarze wystawili mniej zwolnień niż w analogicznym okresie roku poprzedniego - wynika z najnowszych danych ZUS. To dobra wiadomość, ale na razie nie ma powodu do świętowania
- Nie da się ukryć, że epidemia COVID-19 ma ogromny wpływ na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, chodzi głównie o fundusz chorobowy. Wzrost liczby zwolnień lekarskich w tym czasie jeszcze pogłębił deficyt - mówi Gertruda Uścińska, prezes ZUS.
Być może widać jednak światełko w tunelu. Z danych organu rentowego wynika bowiem, że w I kwartale br. wystawiono 6,1 mln zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy na łączną liczbę 72,1 mln dni. Ich przyczyną były choroba własna, opieka nad dzieckiem lub innym członkiem rodziny. To mniej niż w analogicznych okresie zeszłego roku - nastąpił bowiem spadek zarówno liczby dni absencji chorobowej - o 15,5 proc., jak i liczby zaświadczeń lekarskich - o 20 proc. (patrz infografika).
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right