Czy kolejne „luzowanie” warunków umowy to automatyczny wzrost ryzyka kredytowego
Ograniczenia narzucane w związku z pandemią COVID-19 zmieniają perspektywę obsługi zobowiązań kredytowych. Konieczna bywa rewizja prognoz i rozpoczęcie, często po raz kolejny, negocjacji z bankiem w celu uzyskania moratorium na spłaty rat lub wydłużenia okresu kredytowania.
Pojawia się pytanie, czy prawo nakazuje bankom traktować zmianę umowy „luzującą” po raz kolejny (drugi, trzeci, czwarty) warunki kredytu lub choćby wniosek o jej dokonanie jako samodzielną przesłankę nakazująca zmianę kwalifikacji ekspozycji na bardziej ryzykowną.
Analiza prowadzi do jednoznacznego wniosku, że ani udzielenie kolejnej karencji w spłacie kapitału, ani kolejne przedłużenie terminu spłaty kredytu same przez się nie nakazują bankom zmiany kategorii ekspozycji kredytowej.
Zasady traktowania ekspozycji kredytowych i dokonywania przez banki odpisów zależne są od stosowanych standardów rachunkowości. Banki, stosujące polskie standardy rachunkowości, wyceniają ekspozycje kredytowe zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 16 grudnia 2008 r. w sprawie zasad tworzenia rezerw na ryzyko związane z działalnością banków (dalej: rozporządzenie w sprawie ryzyka).
Banki stosujące Międzynarodowe Standardy Rachunkowości oraz powiązane z nimi regulacje unijne szacują odpisy na oczekiwane straty kredytowe w oparciu o standard MSSF 9.