Artykuł
Kolejny cios w inwestorów, którym obiecano wsparcie
Po odebraniu podatkowych korzyści płynących z projektów brownfield, polegających na rozbudowie lub modernizacji istniejących już zakładów, przyszedł czas na podatkową amortyzację
Zapowiedzi uczynienia z Polski jednej wielkiej strefy inwestycji były niezwykle obiecujące. Teraz inwestorzy krok po kroku przekonują się, ile z tych obietnic pozostało.
Od 1 stycznia br. odebrano im możliwość przesunięcia amortyzacji na później, gdy wygaśnie im już zwolnienie z podatku dochodowego (PIT lub CIT). Zmiana ta objęła zarówno firmy działające na podstawie strefowego zezwolenia (czyli w jednej ze specjalnych stref ekonomicznych), jak i te, które otrzymały decyzję o wsparciu już na podstawie ustawy z 10 maja 2018 r. o wspieraniu nowych inwestycji (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1752).
Rok wcześniej fiskus zmienił zdanie w sprawie projektów brownfield, czyli reinwestycji polegających na rozbudowie lub modernizacji już istniejących zakładów. To również było dla inwestorów zaskoczeniem.
Skąd taka rozbieżność między obietnicami a rzeczywistością? Przyczyny domyśla się Piotr Folwarczny, doradca podatkowy i starszy menedżer w Crido.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right