Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
Data publikacji: 2004-11-01

Wydatki związane z przegranym procesem jako koszt

12 czerwca 1978 r. została zawarta umowa pomiędzy naszą spółdzielnią a przedsiębiorstwem państwowym, zgodnie z którą strony zobowiązały się do podjęcia inwestycji wspólnej - budowy domu mieszkalnego z częścią lokali użytkowych. Koszty inwestycji i administrowania budynkiem strony ponosiły wspólnie. W listopadzie 1986 r. strony w zawartym porozumieniu potwierdziły udział spółdzielni w kosztach inwestycji wspólnej. W styczniu 1991 r. strony jeszcze raz potwierdziły zasady ponoszenia kosztów eksploatacyjnych w budynku. W porozumieniu tym znów potwierdzono, że spółdzielnia ponosi koszty eksploatacyjne w wysokości 38,82 proc., tj. zgodnie z procentowym udziałem spółdzielni w kosztach budowy. W 1995 r. przedsiębiorstwo państwowe przekształciło się w spółkę akcyjną, natomiast administratorem budynku została fundacja pracownicza. W tym roku nowo powstała spółka akcyjna potwierdziła udział spółdzielni w inwestycji wspólnej. Spółka natomiast odrzuciła propozycję sprzedaży części ułamkowej prawa użytkowania wieczystego gruntu i ustanowienia odrębnej własności lokali użytkowanych przez spółdzielnię. Jeszcze w 1995 r. właścicielem budynku została formalnie fundacja pracownicza. Fundacja ta dalej potwierdziła prawo spółdzielni do użytkowania części lokali. W 2000 r. fundacja wniosła pozew przeciwko naszej spółdzielni o opuszczenie lokali użytkowych twierdząc, że spółdzielnia przedmiotowe lokale zajmuje bez tytułu prawnego. Spółdzielnia wytoczyła powództwo wzajemne, podnosząc, że strony łączy stosunek nienazwany, na podstawie którego spółdzielnia ma prawo do niezbywalnego zajmowania i użytkowania lokali. Sąd okręgowy odrzucił ten pozew wzajemny, a wniesiona od niego apelacja została uznana za bezzasadną przez sąd apelacyjny. Również kasacja wniesiona do Sądu Najwyższego została uznana za bezpodstawną. 2 czerwca 2004 r. spółdzielnia z fundacją zawarła ugodę. Na jej mocy fundacja zrzekła się wobec spółdzielni wszelkich roszczeń z tytułu nieodpłatnego użytkowania lokali, pod warunkiem że spółdzielnia zapłaci jednorazowo ustaloną kwotę. Propozycja ta była dla spółdzielni korzystniejsza niż spłata wszelkich zobowiązań i została przyjęta. Czy w przedstawionych okolicznościach można uznać za koszt uzyskania przychodu:
close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00