Nie czekać na sąd

Problemy z opóźnianiem wypłaty odszkodowania pojawiają się najczęściej w przypadku szkody z OC. Poszkodowany nie jest związany z towarzystwem żadną umową, nie jest więc traktowany jak klient towarzystwa, o którego trzeba należycie zadbać. Ostatnio trafiły do mnie akta, z których wynikało, że wypadek miał miejsce 6 czerwca 2003 r., a oględzin pojazdu dokonano 4 lipca 2003 r., i to dopiero po wielokrotnych monitach ze strony poszkodowanego. W przypadku takiej zwłoki można napisać do towarzystwa skargę na przewlekłość likwidacji szkody z żądaniem powiększenia odszkodowania o odsetki ustawowe. Warto również przypomnieć ubezpieczycielowi treść art. 817 k.c., który w § 1 przewiduje, że zakład ubezpieczeń jest obowiązany spełnić świadczenie w ciągu 30 dni od otrzymania zawiadomienia o wypadku. Paragraf 2 tego artykułu pozwala towarzystwu na przekroczenie tego terminu, jeśli nie było możliwe w tym czasie ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia. W takim wypadku towarzystwo ma 14 dni na wypłatę, licząc od dnia wyjaśnienia tych okoliczności. Jednak bezsporną część świadczenia należy wypłacić w terminie 30 dni. Co ważne, w nowej ustawie z 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. Nr 124, poz. 1151), która wejdzie w życie od 1 stycznia 2004 r., zmodyfikowano nieco ten artykuł, dodając, że ustalając okoliczności wypadku lub wysokości świadczenia towarzystwo musi wykazać należytą staranność. Dodanie tego zapisu wzmacnia pozycję klientów i sprawi, że łatwiej będzie z towarzystwem wygrać w sporze sądowym o opóźnianie wypłaty odszkodowania.