Ubezpieczenia od powodzi
Jak zapewnić sobie odszkodowanie?
Ubezpieczenia od powodzi
Marcin Jaworski
Ubezpieczając mieszkanie czy samochód możemy być niemal pewni, że towarzystwo zapłaci nam odszkodowanie za szkody wynikające z powodzi. Przy ubezpieczeniu firmy musimy jednak pamiętać, aby sprawdzić, czy to ryzyko jest włączone w zakres ochrony.
Zalanie i powódź to w języku ubezpieczycieli dwa różne pojęcia. Z zalaniem mamy do czynienia w przypadku wadliwego działania instalacji wodnej w mieszkaniu czy nieumyślnego pozostawienia odkręconych kurków. Natomiast powódź wynika z przyczyn naturalnych, głównie podniesienia poziomu wody w rzekach lub jeziorach, np. w wyniku opadów deszczu. Ubezpieczenie powinno też obejmować skutki ulewnego deszczu, czyli najczęściej zalanie piwnicy.
Samochody
W przypadku zalania samochodu największy wpływ na rozmiar szkody ma czas jego przebywania pod wodą, marka i wyposażenie w elektronikę. Im szybciej wydobędziemy go z wody i osuszymy, tym bardziej prawdopodobne jest, że będziemy nim jeszcze jeździć. Tu jednak powstaje problem związany z terminami likwidacji szkód. W ogólnych warunkach ubezpieczenia autocasco towarzystwa określają, w jakim terminie powinien przybyć ich likwidator w celu oceny szkody. Zastrzegają przy tym, że nie można bez jego zgody dokonywać żadnych zmian ani napraw. Na przykład Allianz, PZU czy Warta mają na to 7 dni, jeśli natomiast konieczne było powołanie biegłych rzeczoznawców, czas ten przedłuża się do 14 dni. W Ergo Hestii nic nie wspominają o powoływaniu biegłych rzeczoznawców i jeśli ubezpieczyciel nie dokona oględzin w ciągu 7 dni, to można przystąpić do naprawy pojazdu bez oglądania się na towarzystwo. Problem w tym, że tydzień to zdecydowanie za długo w przypadku zalania pojazdu.