Ulga na złe długi w CIT: kiedy warto skorzystać, a kiedy trzeba uważać
Jej zastosowanie może mieć istotny wpływ na rozliczenia podatku dochodowego w przypadku podatników stosujących różne stawki CIT w kolejnych latach podatkowych. Co ważne, rezultaty mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne
Wątpliwości przy ustalaniu wysokości podatku mogą się pojawić, gdy podatnik znajduje się na granicy stosowania preferencyjnej (9-proc.) i podstawowej (19-proc.) stawki CIT. Otóż zgodnie z przepisami ustawy o CIT obniżoną 9-proc. stawkę CIT stosuje się w przypadku:
- podatników rozpoczynających działalność – w pierwszym roku podatkowym (z pewnymi ograniczeniami dla podmiotów powstałych w wyniku restrukturyzacji),
- podatników spełniających definicję małego podatnika oraz
- podatników, których przychody inne niż zysków kapitałowych nie prze kroczyły w roku podatkowym równowartości 2 mln euro.
Stawka ta ma zastosowanie do dochodów z koszyka zysków operacyjnych (tj. innych niż zyski kapitałowe).
Należy jednak zauważyć, że stawkę podatkową (tj. 9 proc. czy 19 proc.) ustala się na podstawie uzyskanych przychodów podatkowych (a więc na etapie znacznie poprzedzającym ustalenie podstawy opodatkowania), podczas gdy ulga na złe długi ma wpływ na korektę podstawy opodatkowania. Co ważne, ulga na złe długi koryguje podstawę opodatkowania, nie mając żadnego wpływu na wysokość raportowanych przychodów podatkowych. W konsekwencji możliwe są sytuacje, kiedy podstawa opodatkowania będzie przekraczała kwotę przychodów pozwalającą na stosowanie obniżonej stawki CIT (tj. 2 mln euro), a mimo wszystko stawka ta (9 proc.) znajdzie zastosowanie.