procedury
Podatek do zwrotu, ale nie zawsze z pełnymi odsetkami
Mimo że już kilkakrotnie sąd kasacyjny stawał po stronie podatników, ci wciąż chodzą po sądach, by walczyć o oprocentowanie od niesłusznie zapłaconej daniny
Chodzi o sytuację, w której podatek został pobrany w Polsce niezgodnie z prawem Unii Europejskiej i z tego powodu musiał zostać zwrócony. Podatnicy nie mogą zrozumieć, dlaczego w takiej sytuacji Skarb Państwa wypłaca im oprocentowanie dopiero od dnia, w którym złożyli wniosek o zwrot nadpłaty, a nie od dnia, w którym nadpłata powstała (podatek został wpłacony do urzędu skarbowego). Przecież – jak wskazują – gdyby to oni zalegali z zapłatą wobec państwa, musieliby zapłacić odsetki już od pierwszego dnia zwłoki, a nie od dnia, w którym fiskus upomni się o swoje.
Problem polega na tym, że przepis ordynacji podatkowej mówi: „od dnia złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty” (art. 78 par. 3 pkt 3 lit. b).
Czasem gra toczy się o oprocentowanie za kilka lat – tak jak w sprawie rozpatrzonej 22 października 2024 r. przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 332/24). Notariusz pobrał podatek w 2009 r., a spółka wystąpiła o zwrot tej daniny dopiero w 2011 r. Dostała więc nadpłatę z oprocentowaniem obliczonym od dnia, w którym złożyła wniosek (16 listopada 2011 r.), a nie od dnia, kiedy pieniądze trafiły na rachunek urzędu skarbowego (w 2009 r.).