orzeczenie
TSUE pozwala na zamknięcie unijnego rynku zamówień
Organizatorzy publicznych przetargów nie muszą dopuszczać do nich wykonawców z Chin czy Turcji, a jeśli już to zrobią, to mogą im stawiać dowolne wymagania – wynika z precedensowego wyroku
Komentatorzy nie boją się określać tego orzeczenia jako rewolucyjne. Dotychczas bowiem uznawano, że firmy z państw trzecich muszą być traktowane w przetargach na równi z wykonawcami unijnymi. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej doszedł do całkowicie odmiennych wniosków. Przede wszystkim stwierdził, że prawo unijne gwarantuje równe traktowanie jedynie firmom unijnym oraz z państw sygnatariuszy Porozumienia WTO ws. zamówień rządowych (GPA). W żaden sposób jednak nie ma zastosowania do przedsiębiorstw z państw trzecich. To jednak nie koniec. Takiego uprawnienia nie mogą przyznać nawet przepisy państw członkowskich.