Komisja Senacka sprzeciwia się specustawie o rewitalizacji Odry
Senacka komisja wniosła we wtorek o odrzucenie w całości specustawy o rewitalizacji rzeki Odry. Nowe przepisy zakładają usprawnienie w prowadzeniu koniecznych inwestycji oraz wprowadzenie kar nawet do 1 mln zł za zaniedbania, które zagrożą zdrowiu lub życiu ludzi i bezpieczeństwu środowiska.
Senacka komisja wniosła we wtorek o odrzucenie w całości ustawy o rewitalizacji rzeki Odry.
W ocenie senator Agnieszki Gorgoń-Komor (KO), ustawa o rewitalizacji Odry, "nie jest żadną ustawą o jej rewitalizacji". "Ja absolutnie jestem przekonana, że powinniśmy tą ustawę odrzucić w całości" – powiedziała dodając, że nowe przepisy nie zostały skonsultowane z ekspertami.
Według senator Alicji Chybickiej (KO), należy rozpocząć pracę "nad czymś, co naprawdę pozwoli polskim rzekom złapać oddech, a nie marnować pieniądze na betonozę". "Trzeba się cofać z zabetonowanych rzek jak również z gospodarki ściekowej, prowadzonej w ten właśnie sposób" – zaznaczyła.
Obecny na posiedzeniu komisji zastępca prezesa Wód Polskich Wojciech Skowyrski przekonywał, że prowadzone na Odrze inwestycje nie zmierzają do "betonowania Odry". Dodał, że "absolutnie nie chcemy pogłębiać rzeki", natomiast zwrócił uwagę, iż zgodnie z badaniami, na rzece należy odbudować regulacyjne budowle, które "historycznie zostały już nam narzucone".
Co zawiera projekt
Uchwalona przez Sejm specustawa składa się z trzech zasadniczych komponentów: inwestycji, ułatwień inwestycyjnych i obszaru kontrolno-sankcyjnego.
Jeśli chodzi o inwestycje, to dotyczyć one mają tak obszaru środowiska, jak "twardych" inwestycji dotyczących działań przeciwpowodziowych, przeciwsuszowych oraz związanych z oczyszczaniem ścieków.
Zgodnie z danymi ujętymi w 6. aktualizacji Krajowego programu oczyszczania ścieków komunalnych, w dorzeczu Odry znajduje się 599 aglomeracji, z czego 328 (54,76 proc.) wypełnia wymogi unijnej dyrektywy ściekowej, a 271 (46,24 proc.) - nie wypełnia. Dla wszystkich 599 aglomeracji konieczne inwestycje mają wynieść ponad 9,5 mld zł, z czego w przypadku aglomeracji niewypełniających unijnych norm to ok. 5,63 mld zł, w tym 4,53 mld zł to konieczne nakłady na to, by wypełnić te wymogi (2,9 mld zł to budowa nowej sieci kanalizacyjnej i 1,63 mld zł to inwestycje w oczyszczalnie ścieków).
W ustawie odrzańskiej wskazano na konieczność budowy, rozbudowy bądź modernizacji 123 oczyszczalni ścieków. Wskazano ponadto na 259 zadań związanych z modernizacją lub budową nowej sieci kanalizacyjnej. Finansowanie tych zadań jest zapewnione z programów unijnych (np. FEnIKS 2021-2027, RPO) oraz krajowych (NFOŚiGW, WFOŚiGW, BGK, FIZAN).
Nowe przepisy zakładają też ułatwienia realizacji inwestycji. Chodzi o przyspieszenie wydawania decyzji i zmniejszenie obciążeń administracyjnych, skrócenie terminów oczekiwania na decyzje. Dla inwestycji na Odrze będzie można stosować przepisy specustawy przeciwpowodziowej, która skraca terminy na uzyskanie m.in. pozwolenia na budowę.
Nowe przepisy powołają również Inspekcję Wodną, która będzie miała uprawniania do czopowania nielegalnych przepustów, prowadzenia doraźnych kontroli, zawieszania stosowania pozwoleń wodnoprawnych, jeśli dany podmiot nie będzie spełniał warunków w nich określonych. Na łamiących przepisy czekać będą też wyższe kary. Za wykroczenia związane z gospodarką wodną grzywny wzrosną z obecnych 500 zł do wysokości od 1000 zł do 7500 zł. Wprowadzone będą też kary administracyjne w wysokości od 5000 zł do 1 mln zł. Takie kary nakładane będą np. za zaniedbania dotyczące gospodarki wodnej, które zagrażają życiu lub zdrowiu ludzi i bezpieczeństwu środowiska.
Specustawa zakłada również, że w ciągu 1,5 roku od wejścia w życie nowych przepisów nastąpi dodatkowy przegląd pozwoleń wodnoprawnych i pozwoleń zintegrowanych na wprowadzanie ścieków do wód. Będzie można też cofnąć lub ograniczyć pozwolenie wodnoprawne bez odszkodowania. Taka przesłanka będzie miała zastosowanie w sytuacji, gdy dalsze korzystanie z wód na warunkach ustalonych w pozwoleniu stwarza stan zagrażający życiu lub zdrowiu ludzkiemu bądź też stan zagrażający powstaniem poważnych szkód w środowisku.
Nowe prawo ma również zobowiązać duże zakłady przemysłowe - w tym kopalnie - do przeprowadzenia niezbędnych inwestycji ograniczających zrzut zasolonej wody.
INFORLEX/PAP