Czas na wybór podatku na 2025 r. mija 20 lutego
W tym roku po raz pierwszy można rozważyć przejście na kasowy PIT. Są też zmiany w składce zdrowotnej, ale w tej części, w której dotyczą przychodu ze sprzedaży środków trwałych, nie wpłyną zapewne na decyzję w sprawie formy opodatkowania
Przedsiębiorcy jak co roku mają do wyboru: skalę podatkową, liniowy 19-proc. PIT i ryczałt od przychodów ewidencjonowanych.
Z pewnością natomiast wiele osób fizycznych uniknie w tym roku obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych, bo – po pierwsze – z 2 mln do 2,5 mln euro wzrósł limit przychodów za poprzedni rok, którego osiągnięcie zmusza do przejścia na księgi rachunkowe. W 2025 r. wynosi on 10 711 500 zł (po przeliczeniu według kursu z 1 października 2024 r. – 4,2846 zł za 1 euro).
Po drugie, limit jest już inaczej liczony. Nie uwzględnia się w nim przychodów z operacji finansowych, a jedynie przychody netto ze sprzedaży towarów i produktów za poprzedni rok obrotowy.
Ale nawet osoby, które będą się musiały rozliczać na podstawie ksiąg rachunkowych, mają alternatywę: wybrać opodatkowanie według skali podatkowej czy liniowy PIT. Bo księgi rachunkowe to jedynie sposób ewidencjonowania. Ten, kto nie przekroczył limitu 10 711 500 zł przychodów za 2024 r., może prowadzić podatkową księgę przychodów i rozchodów, a nawet – jeśli jego przychody za poprzedni rok nie przekroczyły 2 mln euro, tj. 8 569 200 zł i wybierze na 2025 r. ryczałt ewidencjonowany – ewidencję przychodów.
Jakie możliwości
Wielu przedsiębiorców wybierze zapewne ryczałt. Ta forma opodatkowania cieszy się z roku na rok coraz większym powodzeniem. Za 2023 r. rozliczyły się w ten sposób niemal 2 mln osób, tj. o prawie 260 tys. więcej niż za 2022 r. Z tego ponad 963 tys. stanowili podatnicy prowadzący działalność gospodarczą – było to o prawie 85 tys. więcej niż w 2022 r.
Wyboru nie mają osoby wynajmujące lub wydzierżawiające składniki swojego prywatnego majątku. One mogą płacić tylko ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Wynika to wprost z art. 9a ust. 6 ustawy o PIT.