Artykuł
społeczeństwo
Niemcy legalizują, Polska poczeka
Od wtorku w Niemczech posiadanie marihuany będzie dozwolone. W Polsce nie ma zgody politycznej na legalizację, pierwszym krokiem do liberalizacji byłaby depenalizacja
25 g. Tyle marihuany będą mogli od wtorku mieć dorośli, którzy na stałe mieszkają w Niemczech. Miesięcznie będą uprawnieni do zakupu 50 g. Młodzi dorośli w wieku 18–21 lat będą mogli kupować maksymalnie 30 g miesięcznie, dozwolona będzie także ograniczona uprawa na własny użytek. W miejscach publicznych nie będzie można palić m.in. w odległości mniejszej niż 200 m od szkół i przedszkoli. To niektóre z regulacji, które wejdą w życie w Republice Federalnej Niemiec 1 kwietnia. – Ustawa o konopiach indyjskich stanowi punkt zwrotny w nieudanej niestety polityce narkotykowej dotyczącej marihuany. Celem jest ograniczenie czarnego rynku i przestępczości narkotykowej, ograniczenie handlu rozcieńczonymi lub toksycznymi substancjami oraz zmniejszenie liczby osób zażywających – wyjaśniał Karl Lauterbach, niemiecki minister zdrowia w sierpniu ubiegłego roku, gdy przyjmowano to prawo. – Konsumpcja pozostaje zakazana w przypadku młodych ludzi, jednak w przypadku młodych dorosłych powinna być możliwa jedynie w ograniczonym zakresie. To ograniczenie jest konieczne, ponieważ konopie indyjskie są szczególnie szkodliwe dla wciąż rosnącego mózgu. Aby uniemożliwić młodym ludziom konsumpcję, rozpoczynamy już kampanię uświadamiającą – dodał polityk.