Artykuł
opinia
Trzy wnioski po maratonie
Takiego maratonu dyplomatycznego świat nie widział od lat. Zaczęło się tydzień temu od Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, która tradycyjnie stała się też okazją do dwu- i wielostronnych konsultacji. W poniedziałek prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden niespodziewanie odwiedził Kijów, co przyćmiło planowaną na kolejne dni wizytę w Warszawie i udział w szczycie państw wschodniej flanki NATO. Przyjazd Bidena nad Dniepr zmusił szefa ukraińskiej dyplomacji Dmytra Kułebę do odwołania udziału w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE. W międzyczasie szef chińskiej dyplomacji Wang Yi podróżował po Europie, zapowiadając plan pokojowy Pekinu, a prezydent Rosji Władimir Putin po raz kolejny użył straszaka atomowego w wirtualnych rozmowach z Zachodem. Na szersze wnioski przyjdzie jeszcze czas – zresztą nie wszystkie efekty maratonu są już znane – ale wstępny szkic rozważań można nakreślić już