projekt
Będą zmiany w CIT i PIT. Wiemy, kto zyska, kto straci
Planowana nowelizacja ustaw o podatkach dochodowych została wpisana do rządowego wykazu tylko hasłowo. Jako pierwsi rozszyfrowujemy, co konkretnie może się kryć za większością tych zapowiedzi
Przypomnijmy, że nowelizacja ma dotyczyć m.in. przepisów o:
- uldze IP Box,
- daninie solidarnościowej,
- uldze termomodernizacyjnej,
- fundacji rodzinnej,
- opodatkowaniu komplementariuszy,
- estońskim CIT,
- łączeniu spółek,
- zwolnieniach i wyłączeniach z PIT i CIT.
Niezależnie od tego planowane są też inne zmiany w zakresie danin publicznych, w tym – opłaty od alkoholu w małych butelkach, zwanej potocznie opłatą od małpek).
Od kiedy
Projekt ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów w III lub IV kw. br. – wynika z rządowego wykazu. Następnie zostanie skierowany do Sejmu.
Kiedy nowelizacja weszłaby w życie? – tego nie wiadomo. Z pewnością niekorzystne zmiany w opodatkowaniu dochodów nie mogą wejść w życie w trakcie roku podatkowego (co do zasady kalendarzowego). Co innego zmiany na korzyść podatników – te mogą być wprowadzane w trakcie roku.
Eksperci podatkowi obawiają się jednak, że zamiarem rządu może być, aby nowelizacja weszła w życie już od 1 stycznia 2025 r. Teoretycznie jest to jeszcze możliwe, bo wystarczy miesięczne vacatio legis – wynika z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, m.in. wyroku z 15 lutego 2005 r. (sygn. akt K 48/04).
Wystarczyłoby zatem, żeby nowelizacja została uchwalona najpóźniej 30 listopada br. Ale to – jak zauważają eksperci – oznaczałoby złamanie punktu 10. rządowej umowy koalicyjnej. Koalicjanci zobowiązali się w nim do działania na rzecz „powrotu przewidywalności w systemie podatkowym poprzez ustabilizowanie prawa”. W związku z tym zapowiedzieli, że zmiany w prawie podatkowym będą wprowadzane z minimalnym sześciomiesięcznym okresem vacatio legis.
Pozostaje żywić nadzieję, że nie są to tylko gołosłowne zapowiedzi – mówią eksperci. Gdyby zatem rządzący zamierzali spełnić koalicyjne zobowiązanie, to zmiany niekorzystne dla podatników (Ministerstwo Finansów określa je jako „uszczelniające' system podatkowy) musiałyby wejść w życie dopiero od 1 stycznia 2026 r.