Opinie

Świadomość potencjału HR

Piotr Palikowski

Prezes Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami

Scena jest następująca. Polna droga wyłożona betonowymi, budowlanymi podkładami. Kończy się w szczerym polu, na którym stoją dwa niewielkie baraki. Do jednego z nich ciągnie się kolejka, w której stoi 500 osób. Wszyscy po kostki w błocie, bo pada i bo to jest pole. Właśnie trwa rekrutacja do fabryki. Zostanie wybudowana dokładnie w tym błocie. Scena wygląda jak z Barei, ale podobne wydarzenia działy się naprawdę. Tak właśnie wyglądał HR w Polsce na początku lat 90. XX w. Tak, tak, w tym roku PSZK stuknęła trzydziestka. 30-lecie obchodzi też (nie wypominając) „Personel i Zarządzanie”. Wszystkiego najlepszego!

Kolejne ćwierćwiecze to również epoka kosmiczna, jeśli chodzi o to, co zmieniło się w świecie HR. A zmieniło się praktycznie wszystko. Okrągła rocznica to doskonała okazja do retrospektywy i podsumowań, ale przede wszystkim do docenienia samego siebie. A jest co doceniać, bo działy HR w końcu znalazły swoje stałe miejsce przy biznesowym stole, przy którym decydują się losy firmy. To był nasz święty Graal przez lata. I kiedy w końcu go mamy, okazuje się, że to krzesło przy strategicznym stole wcale nie jest tak wygodne, jak o nim opowiadano.