Inflacja rośnie, a wpływy od gapowiczów mogą spadać
Jeśli rady gmin chcą utrzymać pieniądze z opłat dodatkowych związanych z transportem osób, powinny przyjrzeć się swoim uchwałom. Są często unieważniane, bo jest w nich dużo błędów
Gdy chodzi o regularny przewóz osób na terenie gminy, powiatu i województwa, to ich rady albo sejmik określają przepisy regulujące sposób ustalania wysokości opłat dodatkowych pobieranych w razie:
a) braku odpowiedniego dokumentu przewozu,
b) braku ważnego dokumentu poświadczającego uprawnienie do bezpłatnego albo ulgowego przejazdu,
c) niezapłacenia należności za zabrane ze sobą do środka przewozu rzeczy lub zwierzęta albo naruszenia przepisów o ich przewozie,
d) spowodowania, bez uzasadnionej przyczyny, zatrzymania lub zmiany trasy środka transportu.
Choć będąca podstawą tych uchwał delegacja ustawowa zawarta w art. 34a ust. 2 ustawy z 15 listopada 1984 r. - Prawo przewozowe jasno wskazuje zakres kompetencji JST, to nie brakuje w tym zakresie wątpliwości, a wojewodowie oraz sądy administracyjne stwierdzają nieważność kolejnych uchwał podejmowanych przez rady (sejmiki), które przy ich podejmowaniu opierają się na wcześniejszym, niejednolitym stanowisku sądów.