analiza
Kolejna zmiana „warzywniaka”. Czy na pewno ku stabilizacji rynku?
Określenie przez ustawodawcę, że klient będący inwestorem indywidualnym może nabyć obligacje o wartości nominalnej nie mniejszej niż 40 tys. euro, może przekierować takie osoby do platform crowdfundingowych, gdzie nie obowiązują podobne ograniczenia. To z kolei może narażać klientów na zmniejszenie ochrony w porównaniu z tradycyjnymi ofertami obligacji proponowanymi przez renomowane firmy inwestycyjne.
29 września zeszłego roku w życie weszła większość przepisów ustawy o wdzięcznej nazwie: ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z zapewnieniem rozwoju rynku finansowego oraz ochrony inwestorów na tym rynku (Dz.U. z 2023 r. poz. 1723), branżowo nazywanej „warzywniakiem”. O zmianach, które niesie za sobą, napisano i powiedziano już wiele, jednak pewne kwestie spotykają się z brakiem zrozumienia na rynku, budząc pewne refleksje, a nawet sprzeciw. Jedną z nich niewątpliwie jest wprowadzenie minimalnej wartości zapisu na obligacje w ustawie o obligacjach z 15 stycznia 2015 roku (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2244 ze zm.).