Orzeczenie
Wyrok WSA w Krakowie z dnia 27 października 2020 r., sygn. I SAB/Kr 5/20
Przewlekłość postępowania; Podatek od spadków i darowizn
|Sygn. akt I SAB/Kr 5/20 | [pic] W Y R O K W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 27 października 2020 r., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, w składzie następującym:, Przewodniczący: WSA Waldemar Michaldo, Sędziowie: WSA Jarosław Wiśniewski, WSA Wiesław Kuśnierz (spr.), , po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym, w dniu 27 października 2020 r., sprawy ze skargi M.S., na przewlekłość postępowania podatkowego, prowadzonego przez Naczelnika Urzędu Skarbowego, w przedmiocie podatku od spadków i darowizn, , I. stwierdza przewlekłość prowadzonego przez Naczelnika Urzędu Skarbowego postępowania w przedmiocie podatku od spadków i darowizn;, II. stwierdza, że przewlekłość nie miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa;, III. umarza postępowanie w przedmiocie zobowiązania organu do wydania decyzji w określonym terminie; , IV. zasądza od Naczelnika Urzędu Skarbowego na rzecz Skarżącej tytułem zwrotu kosztów postępowania kwotę 100,00 zł (sto złotych).,
Uzasadnienie
M. S. (dalej: Skarżąca) pismem z dnia 5 maja 2020 r. wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skargę na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Naczelnika Urzędu Skarbowego K. (dalej: NUS, organ podatkowy I instancji) w sprawie ustalenia wysokości zobowiązania w podatku od spadków i darowizn po bracie Skarżącej R. A..
Skarżąca w skardze podniosła, że NUS "nawet nie stosuje się do polecenia i wydanego Postanowienia przez Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w K.. Dodatkowo, w mojej ocenie, działa tak aby wszystkim udowodnić, że postępowanie to i tak zakończy w terminie który to On uzna za stosowny. Na dowód tych słów dołączam kopie postanowienia wydanego przez Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w K. Już tam zostało stwierdzone "lenistwo" pracowników US i wyznaczony został ostateczny termin jej zakończenia.
Skarżąca dalej wskazała, że NUS chcąc "udowodnić, że to on o wszystkim decyduje umyślnie, w mojej ocenie, przetrzymał "w biurku" wydane postanowienie z dnia 11 marca 2020 r. które to nadano dopiero 17 marca 2020 r. Zrobił to tylko "w celu udowodnienia, że postępowanie to zakończy w tedy gdy on uzna to za stosowne (czytaj termin majowy wyznaczany cały czas). Żyje na tym świecie prawie 80 lat i jeszcze takiej obłudy nie widziałam. Pisanie w Postanowieniu z dnia 23 marca 2020 roku o braku potwierdzenia zwrotnego czy koronawirusie to kpina. Nie wspomniał natomiast Pan Naczelnik, że przez 6 dni "trzymał pismo w biurku". Przecież nawet patrząc na daty to w chwili wydania drugiego postanowienia nie minął nawet termin 7 dniowy wyznaczony w pierwszym postanowieniu dotyczący moich uprawnień licząc tylko od dnia nadania przesyłki a gdzie jej przesłanie i otrzymanie. Co najdziwniejsze w tym drugim postanowieniu "bardzo martwi się o moje zdrowie" ale nie pisze od kiedy ewentualnie ten siedmiodniowy termin do zapoznania miałby być "ponowiony". Od kiedy mam go zacząć np. liczyć? A wiec nie chodzi o moje prawa ale o zatuszowanie "lenistwa urzędniczego" i przez to "przewlekłego prowadzenia sprawy z rażącym naruszeniem prawa" poprzez tylko pozorowanie wykonywanych czynności".
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right