Wyrok WSA w Warszawie z dnia 21 stycznia 2020 r., sygn. V SA/Wa 1219/19
Inne
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA - Jarosław Stopczyński, Sędzia WSA - Krystyna Madalińska-Urbaniak (spr.), Sędzia WSA - Bożena Zwolenik, Protokolant - sekr. sądowy Justyna Gadzialska, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 stycznia 2020 r. sprawy ze skargi [...] na decyzję Ministra Finansów z dnia [...] kwietnia 2019 r., nr [...] w przedmiocie zwrotu nienależnie uzyskanej kwoty części oświatowej subwencji ogólnej za rok 2012 oddala skargę.
Uzasadnienie
Przedmiotem skargi [...] jest decyzja Ministra Finansów z dnia [...] kwietnia 2019 r. nr [...] utrzymująca w mocy decyzję Ministra Rozwoju i Finansów z dnia [...] listopada 2016 r. nr [...] zobowiązującą [...] do zwrotu nienależnie uzyskanej kwoty części oświatowej subwencji ogólnej za 2012 r. w wysokości 752.484 zł.
Zaskarżona decyzja została wydana w następującym stanie faktycznym.
Ministerstwo Edukacji Narodowej pismem z dnia 5 września 2016 r. poinformowało Ministra Finansów o otrzymaniu przez [...] części oświatowej subwencji ogólnej za rok 2012 w kwocie wyższej od należnej o 752.484 zł w wyniku zawyżenia liczby uczniów przeliczeniowych o 152,2499.
Następnie pismem z 15 września 2016 r. Minister zawiadomił Powiat o wszczęciu z urzędu postępowania administracyjnego, w sprawie zwrotu nienależnie uzyskanej kwoty części oświatowej subwencji ogólnej za rok 2012.
W odpowiedzi na powyższe pismo Powiat wniósł o odstąpienie od zwrotu części ww. subwencji ze względu na naruszenie przepisów, a w szczególności art. 6, art. 7, art. 8, art. 11, art. 77 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (obecnie Dz.U. z 2018 r., poz. 2096 ze zm., dalej: "k.p.a.") oraz art. 34a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 1943 ze zm., dalej: "u.s.o.") i § 5 pkt 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie nadzoru pedagogicznego. Zdaniem Powiatu kontrole przeprowadzone przez Kuratorium Oświaty we Wrocławiu miały charakter bardzo powierzchowny, a zapisy w protokole były tak ogólnikowe, że nie pozwalały na weryfikację danych.