Postanowienie WSA w Olsztynie z dnia 9 stycznia 2018 r., sygn. II SA/Ol 752/17
Prawo pomocy
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Bogusław Jażdżyk po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2018 r. na posiedzeniu niejawnym sprzeciwu A. R. od postanowienia Referendarza sądowego z dnia 29 listopada 2017 r., sygn. akt II SA/Ol 752/17 w przedmiocie prawa pomocy w sprawie ze skargi A. R. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia "[...]", Nr "[...]" w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy postanawia utrzymać zaskarżone postanowienie w mocy. WSA/post.1 - sentencja postanowienia
Uzasadnienie
W odpowiedzi na wezwanie Sądu do uiszczenia wpisu od skargi w kwocie 200 zł na opisaną w sentencji decyzję Kolegium, A. R. wniósł o zwolnienie od kosztów sądowych.
Referendarz sądowy postanowieniem z dnia 29 listopada 2017 r. odmówił zwolnienia skarżącego od kosztów sądowych. Wskazał, że A. R. wystąpił o zwolnienie od kosztów sądowych, motywując to tym, iż jego dochód stanowi renta w wysokości 652,60 zł (załączył przekaz pocztowy). Z oświadczenia skarżącego wynika nadto, iż sam prowadzi gospodarstwo domowe, a jedyny jego majątek to łąka o powierzchni 0,18 ha. Skarżący w 2017 r. nie korzystał z pomocy społecznej ani z pomocy innych instytucji, osób trzecich i członków rodziny. Oprócz renty nie posiada innego dochodu. Koszty związane z łąką to podatek w wysokości ok. 25 zł. Zyski z jej używania, dzierżawy, czy sprzedaży nie są możliwe, bowiem łąka jest podmokła i nie ma wytyczonego dojazdu. Referendarz podniósł, że pomimo wezwania, niewyjaśnione pozostają kwestie związane z finasowaniem przez skarżącego usług adwokata oraz zarządcy w charakterze zarządcy majątku oraz "pełnomocnika procesowego i administracyjnego". Skarżący nie wskazał wysokości ustalonych z tego tytułu wynagrodzeń. Trudno natomiast oczekiwać, iż orzekający, od którego wymagane jest kierowanie się zasadami logiki oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, przyjmie bezkrytycznie twierdzenia, iż ktokolwiek podjął się reprezentowania interesów skarżącego bez umówienia się na konkretne wynagrodzenie. Tym bardziej trudno sobie wyobrazić podobną niefrasobliwość ze strony zleceniodawcy, szczególnie jeśli rzeczywiście znajduje się w niedostatku. W takiej sytuacji nie sposób zatem ustalić, czy rzeczywiście możliwe jest poniesienie tych kosztów ze środków pochodzących z renty. Wiarygodności składanym oświadczeniom nie przysparza natomiast zbywanie pytań o ustalone wynagrodzenie twierdzeniem, że "ewentualne koszty" będą ustalane dopiero po wykonaniu zleconych czynności, szczególnie że te polegające na reprezentacji skarżącego w postępowaniach - administracyjnym i sądowym dobiegły końca.