Wyrok WSA w Warszawie z dnia 5 maja 2011 r., sygn. VI SA/Wa 2604/10
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Halina Emilia Święcicka (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Izabela Głowacka - Klimas Sędzia WSA Jolanta Królikowska-Przewłoka Protokolant ref. Eliza Mroczek po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 maja 2011 r. sprawy ze skargi M. J. A. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w [...] z dnia [...] października 2010 r. nr [...] w przedmiocie cofnięcia licencji na wykonywanie transportu drogowego osób oddala skargę
Uzasadnienie
Zaskarżoną decyzją z dnia [...] października 2010 r. nr [...] Samorządowe Kolegium Odwoławcze w [...] na podstawie art. 127 § 2 w związku z art. 17 pkt 1 i art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. oraz art. 1 i art. 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o samorządowych kolegiach odwoławczych (t.j. Dz. U. z 2001 r. Nr 79, poz. 856 z późn. zm.), po rozpoznaniu odwołania M. A., utrzymało w mocy decyzję Prezydenta [...] z dnia [...] marca 2010 r. nr [...] w przedmiocie cofnięcia M. A. licencji nr [...] na wykonywanie transportu drogowego osób, udzielonej w dniu [...] listopada 2005 r. przez Prezydenta [...].
Do wydania niniejszej decyzji doszło w następującym stanie faktycznym i prawnym:
W dniu [...] listopada 2005 r. Prezydent [...] udzielił M. A. licencji nr [...] na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób.
Począwszy od 2006 r. do organu licencyjnego zaczęły wpływać skargi na działalność przedsiębiorcy wykonującego usługi przewozowe pojazdami samochodowymi objętymi wypisami z licencji i zgłoszonymi do licencji o nr. rejestracyjnych: [...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...],[...]. Klienci podawali w nich, że byli przekonani, iż pojazd, jakim świadczył usługi przedsiębiorca jest taksówką i w związku z tym byli przygotowani na określoną opłatę za przejazd. Tymczasem po zakończeniu kursu okazywało się, że cena za usługę jest bardzo wysoka, bowiem przewoźnik nie jest taksówkarzem.