Wyrok WSA w Opolu z dnia 19 kwietnia 2011 r., sygn. II SA/Op 41/11
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Elżbieta Naumowicz (spr.) Sędziowie Sędzia WSA Teresa Cisyk Sędzia WSA Ewa Janowska Protokolant Sekretarz sądowy Agnieszka Jurek po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2011 r. sprawy ze skargi H. P. na decyzję Opolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Opolu z dnia [...], nr [...] w przedmiocie kary pieniężnej za niespełnienie wymagań weterynaryjnych oddala skargę
Uzasadnienie
Przedmiotem skargi, wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu przez H. P., jest decyzja Opolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Opolu z dnia [...], nr [...], utrzymująca w mocy decyzję Powiatowego Lekarza Weterynarii w Opolu z dnia [...], nr [...], o wymierzeniu skarżącemu kary pieniężnej w wysokości 2000 zł za nieprawidłowości związane z postępowaniem z mięsem dzików odstrzelonych a pobranych na użytek własny.
Wniesienie skargi poprzedziło postępowanie o następującym przebiegu:
Na skutek zawiadomienia, dokonanego pismem z dnia 28 kwietnia 2010 r. przez Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Łowieckiej w Opolu, o nieprawidłowościach związanych z postępowaniem z dziczyzną przeznaczoną na użytek własny przez członków Koła Łowieckiego nr [...] "[...]" w O. z siedzibą w K. [...], Powiatowy Lekarz Weterynarii w Opolu wszczął z urzędu postępowanie w sprawie wykonania obowiązku badania poubojowego na włośnie, o czym zawiadomił H. P. pismem z dnia 9 czerwca 2010 r., doręczonym stronie w dniu 30 czerwca 2010 r. za pisemnym pokwitowaniem na pocztowym zwrotnym potwierdzeniu odbioru. Następnie, decyzją z dnia [...] Powiatowy Lekarz Weterynarii w Opolu wymierzył H. P. karę pieniężną 2000 zł. Jako podstawę prawną wydanego rozstrzygnięcia organ wskazał przepisy art. 3 ust. 2 pkt 5 lit. a., art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o Inspekcji Weterynaryjnej (Dz. U. z 2007 r., Nr 121, poz. 842 ze zm.), art. 27 ustawy z dnia 16 grudnia 2005 r. o produktach pochodzenia zwierzęcego (Dz. U. z 2006 r., Nr 17, poz. 127 ze zm.) oraz art. 104 K.p.a. w zw. z art. 11a, art. 26 ust. 2 lit. b tejże ustawy, § 1 pkt 34 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 26 maja 2010 r. w sprawie wysokości kar pieniężnych za naruszenia przepisów o produktach pochodzenia zwierzęcego (Dz. U. Nr 93, poz. 600) w zw. z § 1 pkt 3, § 6 pkt 1, § 7 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 lipca 2007 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny (Dz. U. Nr 132, poz. 919). W uzasadnieniu organ podał, że na podstawie zestawienia dotyczącego ilości pozyskanych tusz dzików na potrzeby własne przez poszczególnych myśliwych, członków Koła Łowieckiego nr [...] "[...]" w O., przyjął, iż w roku 2009 r. H. P. pobrał na potrzeby własne 20 sztuk dzików odstrzelonych w dniach: 5 stycznia, 10 lutego, 25 kwietnia, 3, 4 i 5 maja (2 sztuki), 7, 24 maja (2 sztuki), 31 maja (2 sztuki), 30 sierpnia, 17, 30 września, 10 października, 2, 29 listopada, a w roku 2010 - 3 sztuki dzika odstrzelonych w dniach 19 stycznia, 11 lutego i 21 marca. Ponadto, w oparciu o zestawienie zbiorcze zakładu przetwórstwa dziczyzny [...] K. L. za okres od 1 stycznia 2009 r. do 30 czerwca 2010 r., dotyczące zlecenia wykonania urzędowego badania na włośnie i ewentualnej obróbki tusz dzików pozyskanych przez członków Koła Łowieckiego nr [...] oraz dokumentację weterynaryjną sporządzoną i przesłaną przez wyznaczonych urzędowych lekarzy, organ - wskazując jednocześnie na brak wyjaśnień ze strony H. P. - uznał, iż wszystkie pozyskane i pobrane przez niego na użytek własny tusze dzików nie zostały poddane urzędowemu badaniu trichinoskopowemu. Zdaniem organu, stanowi to naruszenie art. 11a ust. 1 pkt 3 ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego, zawierającego wymóg spełnienia wymagań weterynaryjnych, obejmujących również badania poubojowego mięsa, w tym mięsa pozyskanego w wyniku odstrzału zwierząt łownych. Organ wywiódł, że szczegółowe wymagania weterynaryjne co do obowiązku i sposobu badania poubojowego mięsa dzików pobranych na użytek własny, określa powołane w podstawie prawnej decyzji rozporządzenie z dnia 9 lipca 2007 r., którego § 6 stanowi, iż mięso dzików odstrzelonych poddaje się na koszt posiadacza tego mięsa badaniu poubojowemu na włośnie, przeprowadzonemu przez urzędowego lekarza weterynarii, w sposób określony w rozporządzeniu Komisji (WE) nr 2075/2005 z dnia 5 grudnia 2005 r. ustanawiającym szczególne przepisy dotyczące urzędowych kontroli w odniesieniu do włosieni (Trichinella) w mięsie. Organ stwierdził, że niepoddanie urzędowemu badaniu na włośnie odstrzelonego mięsa dzików dowodzi niespełnienia wymagań w zakresie warunków weterynaryjnych przy prowadzonej produkcji mięsa na użytek własny, stwarzając potencjalne zagrożenie dla środowiska oraz dla zdrowia publicznego, i zgodnie z art. 26 ust. 2 lit. b ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego podlega karze pieniężnej, wynoszącej od 100 do 2000 zł. Organ podkreślił, że wymierzając karę, uwzględnił stopień społecznej szkodliwości czynu, którego dopuścił się myśliwy, członek koła łowieckiego oraz niebezpieczeństwo stwarzane w ten sposób dla zdrowia publicznego. Nadto, organ uznał, że wymierzona kara przyczyni się do zapewnienia przez ukaranego w toku dalszej działalności dołożenia większej staranności i dbałości w celu niedopuszczenia do kolejnych naruszeń. Od powyższej decyzji H. P. wniósł odwołanie, domagając się jej uchylenie w całości i podnosząc, że w świetle ustawy Prawo łowieckie zwierzyna pozyskana przez niego w obwodzie łowieckim stanowi własność dzierżawcy obwodu łowieckiego, zatem to dzierżawca, jako posiadacz tego mięsa, obowiązany był je zbadać przed wprowadzeniem mięsa dzików do obrotu (sprzedając myśliwemu) i to on, a nie odwołujący, wprowadził mięso dzików do obrotu bez urzędowego badania na włośnie. Poza tym, sam fakt pobrania mięsa dzików i niepoddania tych tusz urzędowemu badaniu nie jest wystarczający do stwierdzenia spowodowania zagrożenia dla zdrowia publicznego, gdyż koniecznym jest ustalenie, że ukarany jest osobą, co do której istnieje uzasadniona obawa, iż kupując od dzierżawcy niezbadane mięso dzików spowoduje zagrożenie dla zdrowia publicznego. Zachodzi zatem potrzeba dokonania oceny osobowości, dotychczasowego trybu życia i postępowania oraz oceny etyczno-moralnej. Opolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Opolu nie uwzględnił odwołania i decyzją z dnia [...] utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia, podzielając ustalenia dokonane przez organ pierwszej instancji i przytaczając przepisy art. 1, art. 5 oraz art. 11a ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego, organ odwoławczy podał, że badanie trichioskopowe mięsa dzika pozyskanego na potrzeby własne jest obowiązkiem myśliwego, a nie dzierżawcy obwodu łowieckiego. Obowiązek ten uregulowany został w art. 1 ust. 1 pkt 3 ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego, przy czym użyty w tym przepisie zwrot "produkcja mięsa przeznaczonego na użytek własny" zdefiniowany jest w art. 5 pkt 1 a tej ustawy, z treści którego wynika jednoznacznie, że produkcją mięsa przeznaczonego na użytek własny jest pozyskiwanie przez myśliwego, w wyniku odstrzału mięsa zwierząt łownych, przeznaczonego na własne potrzeby. Z przepisu tego wynika, iż producentem jest myśliwy. Dalej organ wskazał, że ustawa ta reguluje także wymagania, jakie mają być spełnione przy produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny, w tym jakie wymagania ma spełniać mięso zwierząt łownych pozyskane przez myśliwego w wyniku odstrzału, które w myśl art. 11 a ust. 1 ustawy winno spełniać "wymagania weterynaryjne". Z kolei przepisy rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 lipca 2007 r., zwłaszcza § 1, § 6 i § 7, dokonują uszczegółowienia obowiązku poubojowego badania mięsa pozyskiwanego w wyniku odstrzału zwierząt łownych. Mając na uwadze treść tych przepisów, organ odwoławczy wywiódł, że błędne jest twierdzenie odwołującego, iż zbadanie zwierzyny pozyskanej w obwodzie łowieckim jest obowiązkiem dzierżawcy obwodu łowieckiego w oparciu o art. 15 ustawy Prawo łowieckie, gdyż przepis ten reguluje kwestie własności zwierzyny pozyskanej w efekcie wykonanego polowania, a ponadto przewiduje możliwość odstąpienia pozyskanej zwierzyny myśliwemu, który ją upolował. Z jego treści nie wynika obowiązek badania pozyskanej zwierzyny, jak również nie rozstrzyga on, który podmiot tj. czy zarządca obwodu łowieckiego czy myśliwy, obciążany jest obowiązkiem poddania pozyskanej zwierzyny właściwemu badaniu. Obowiązek ten nie wynika również z art. 22 ust. 1 ustawy Prawo łowieckie, które również wyłącza z obowiązku badania zwierzyny i mięsa zgodnie z przepisami o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt rzeźnych i mięsa oraz Inspekcji Weterynaryjnej. W ocenie organu odwoławczego, obowiązek przedmiotowego badania na włośnie spoczywa na myśliwym, który pozyskuje mięso zwierząt łownych przeznaczone na użytek własny i tym samym staje się posiadaczem, jak i producentem mięsa przeznaczonego na użytek własny. W związku z powyższym myśliwy, który nie zastosował się do powyższego wymogu podlega karze pieniężnej zgodnie z art. 26 ust. 2 lit. b ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego. Stwierdził również organ, że obowiązek badania mięsa odstrzelonych dzików jest wprowadzony w związku z występowaniem włośnicy i ma na celu zwiększenie poziomu ochrony zdrowia publicznego. W przypadku przeznaczenia mięsa na potrzeby własne istnieje potencjalne zagrożenie, że niezbadane mięso zostanie spożyte przez samego myśliwego i przez domowników, a także ewentualnych gości. Nie ma natomiast przesłanek do rozpatrywania aspektu narażenia zdrowia i/lub życia w kontekście osobowości odwołującego, czy dotychczasowego trybu jego życia, a jedynie w kontekście przestrzegania wymogów obowiązującego prawa. Organ podkreślił, że spożycie mięsa zarażonego włośniami może powodować poważne choroby, a nawet prowadzić do śmierci. Końcowo organ stwierdził, że wymierzona kara skutecznie wpłynie na dalsze postępowanie ukaranego, a w szczególności przestrzegania przez niego oczywistych wymogów obowiązującego prawa i jest adekwatna do stopnia zagrożenia, jakie odwołujący stwarzał swym nieodpowiedzialnym zachowaniem. Powyższą decyzję organ odwoławczy przesłał pocztą na adres skarżącego i po dwukrotnym awizowaniu w dniach 3 i 10 listopada 2010 r. przesyłka została zwrócona do organu jako nieodebrana w terminie, na co wskazują adnotacje na kopercie dołączonej do akt administracyjnych. W dniu 1 grudnia 2010 r. H. P. odebrał decyzję w siedzibie organu, co wynika z notatki służbowej sporządzonej przez pracownika. We wniesionej skardze, zawartej w piśmie z dnia 14 grudnia 2010 r., które wpłynęło do organu w dniu 17 grudnia 2010 r., H. P. domagał się uchylenia decyzji organów obu instancji oraz zasądzenia kosztów postępowania, zarzucając : - naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 11 a ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że skarżący przeznaczając mięso upolowanych dzików na użytek własny miał bezwzględny obowiązek badania weterynaryjnego tego mięsa, gdyż literalna wykładnia tego przepisu i rozporządzeń wykonawczych nie określa kategorycznego obowiązku poddawania mięsa dzików badaniu na obecnośc włośni, co prowadzi do wniosku, że nie jest możliwe nałożenie kary grzywny w razie nie poddania mięsa badaniu; - błąd w ustaleniach faktycznych, przejawiający się ustaleniem, że mięso dzików pochodzących z odstrzału nie było badane przez lekarza weterynarii, podczas gdy przeprowadzone postępowanie administracyjne w pełnym zakresie, obejmujące dowody z zeznań świadków w szczególności członków rodziny skarżącego oraz przedstawicieli Kola Łowieckiego, powinno prowadzić do ustalenia, że mięso to zostało przebadane przez lekarza weterynarii T. O.; - błąd w ustaleniach faktycznych, że poprzez uznanie, że skarżący przeznaczając mięso dzików pochodzących z odstrzału niepoddające ich badaniu weterynaryjnemu na obecność włosieni doprowadził do powstania stanu zagrożenia dla zdrowia publicznego, podczas gdy mięso to było badane przez lekarza weterynarii T. O. oraz przechowywane w chłodniach poniżej -200C, do których dostęp miał jedynie skarżący, a zostało ono skonsumowane przez skarżącego, przed zużyciem poddane obróbce termicznej poprzez gotowanie w temperaturze co najmniej 800C przez co najmniej 45 minut albo przeznaczone na karmę dla psów, w związku z czym nie doszło do powstania zagrożenia dla zdrowia publicznego i spełnione zostały wymogi z § 6 ust. 12 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 lipca 2007 r., określające konieczność przechowywania mięsa w niskich temperaturach, a przed spożyciem jego podgrzania w temperaturze minimum 710C; - naruszenie art. 26 ust. 2 ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego poprzez niewłaściwe jego zastosowanie, wskazując - z powołaniem się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, że zagrożenie to powinno być realne, a nie abstrakcyjne, a takiej okoliczności organ nie ustalił. Poza tym skarżący podniósł, że badania na obecność włosieni nie dają pewności braku zakażenia, co potwierdza rozporządzenie Komisji (WE) nr 2075/2005 z dnia 5 grudnia 2005 r., wskazujące na niewystarczalność tej metody i konieczność zastąpienia ją inną, bardziej wiarygodną. Z tego względu nawet przeprowadzenie wskazywanego przez organy badania nie eliminuje zagrożenia dla zdrowia. Przesyłając skargę wraz z aktami sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu organ odwoławczy wskazał, że zaskarżona decyzja została wysłana za pośrednictwem poczty, zaś korespondencja nie została odebrana pomimo dwukrotnego awizowania, w związku z czym organ uznał, że skutek doręczenia nastąpił w dniu 17 listopada 2010 r. Skarżący odebrał zaskarżona decyzję osobiście w dniu 1 grudnia 2010 r. i złożył skargę w dniu 17 grudnia 2010 r. (wpływ bezpośredni) do organu. W odpowiedzi na skargę organ odwoławczy wniósł natomiast o jej oddalenie w całości, podtrzymując dotychczasowe stanowisko i argumenty zawarte w zaskarżonej decyzji. Odnosząc się do zarzutów skargi wyjaśnił, że sformułowanie "poddaje się badaniu" zostało dosłownie zawarte w § 6 ust. 1 rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 lipca 2007 r. Powyższy przepis różni się od zapisu § 7 tego rozporządzenia, który reguluje kwestie nieobowiązkowych badań. Organ wskazał, że powyższe rozporządzenie zostało z dniem 19 listopada 2010 r. zastąpione rozporządzeniem z dnia 21 października 2010 r. w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji mięsa przeznaczonego na użytek własny, które nie dopuszcza już do jakichkolwiek błędów w interpretacji zawartych w nim zapisów, co wynika bezpośrednio z treści § 9 i 12 tego rozporządzenia. Ponadto organ wskazał, że na etapie postępowania przed organami obu instancji skarżący nie zgłaszał faktu poddania mięsa badaniu na obecność włośni przez lekarza weterynarii T. O., jak również nie wnosił o przesłuchanie strony i świadka, w tym prezesa Koła Łowieckiego. Organ dodał, że T. O. nie został wyznaczony przez Powiatowego Lekarza Weterynarii do wykonywania badania mięsa na obecność włośni, nie był tym samym urzędowym lekarzem weterynarii, zgodnie z § 6 ust. rozporządzenia. Uregulowania dotyczące uprawnień do wykonywania urzędowego badania mięsa zostały zawarte w ustawie z dnia 29 stycznia 2004 r. o Inspekcji Weterynaryjnej. Organ stwierdził też, że fakt niedokonania urzędowego badania na włośnie jest jednoznaczny z powodowaniem zagrożenia dla zdrowia publicznego nie tylko przez bezpośrednie narażenie własnego zdrowia i życia, ale i wszystkich osób nieposiadających wystarczającej wiedzy o związanym z tym ryzykiem, które mogłyby ewentualnie spożyć niezbadanie mięso. Włośnica jest zbyt poważnym zagrożeniem dla zdrowia, by móc opierać się wyłącznie na nie popartych dowodami oświadczeniach skarżącego. Nie ma przy tym znaczenia co zrobiono z mięsem, tylko czy zostało ono poddane urzędowemu badaniu na włośnie. Z kolei zalecaną, wiarygodną metodą wykrywania włośni w świeżym mięsie jest metoda wytrawiania próby zbiorczej z zastosowaniem metody magnetycznego mieszania, a przepisy dopuszczają poddanie mięsa badaniu metodą trichinoskopową, jednak lekarz weterynarii ma wówczas obowiązek poinformować posiadacza o ograniczeniach przy sposobie wykorzystania mięsa. Fakt przyzwolenia ze strony ustawodawcy na zastosowanie tej metody nie oznacza przyzwolenia na całkowite odstąpienie od badania.