Orzeczenie
Wyrok WSA w Opolu z dnia 9 listopada 2004 r., sygn. II SA/Wr 1960/02
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w składzie następującym: Przewodniczący: sędzia WSA Teresa Cisyk Sędziowie: sędzia WSA Ewa Janowska sędzia WSA Elżbieta Kmiecik - spraw. Protokolant referent Dorota Rak po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2004 r. na rozprawie sprawy ze skargi E. T. na decyzję Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w O. z dnia [...], nr [...] w przedmiocie choroby zawodowej 1) uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w N. z dnia [...], nr [...], 2) określa, że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu w całości.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia [...], Nr [...], Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w N. na podstawie § 10 ust. 1 i 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 listopada 1983r. w sprawie chorób zawodowych oraz art. 104 Kpa orzekł, iż nie stwierdza istnienia choroby zawodowej - uszkodzenia słuchu wywołanego działaniem hałasu u E. T.
W uzasadnieniu decyzji wskazał, iż E. T. zatrudniony był przez ponad 40 lat w zakładzie A w N. na stanowisku ślusarz, blacharz samochodowy, ślusarz konstrukcyjny i zgrzewacz w hałasie impulsowym do 113 dBA. W dniu 6 maja 2002r. Instytut Medycyny Pracy w L. wydał orzeczenie lekarskie, w którym stwierdził brak podstaw do rozpoznania choroby zawodowej, gdyż występujący u E. T. obustronny odbiorczy ubytek słuchu małego stopnia ma lokalizację pozaślimakową. Ubytek słuchu natomiast charakterystyczny dla skutków wieloletniego narażenia na hałas ma lokalizację ślimakową. Organ argumentował nadto, w ślad za wnioskami zawartymi w opinii, iż fakt, że pogłębienie się ubytku słuchu nastąpiło po okresie zatrudnienia dowodzi pozazawodowej jego etiologii.
Odwołanie od powyższej decyzji złożył E. T., podnosząc w nim, że jego sprawa trwa już piąty rok i pomimo tego, iż wcześniejsze również niekorzystne dla niego decyzje w zakresie ustalenia choroby zawodowej zostały uchylone wyrokiem NSA Ośrodek Zamiejscowy we Wrocławiu, ponownie skierowano go na badania, gdzie ponownie stwierdzono u niego obustronny odbiorczy ubytek słuchu, nie stwierdzając istnienia choroby zawodowej. E. T. zarzucił organowi, iż ten nie wyjaśnił, bezkrytycznie przyjmując wnioski płynące z opinii, że pogłębienie się ubytku słuchu spowodowane jest tylko i wyłącznie starzeniem się organizmu, nie uwzględniając 40 letniego okresu świadczenia pracy na stanowiskach, na których narażony był na działanie ponadnormatywne hałasu.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right