Interpretacja
Interpretacja indywidualna z dnia 04.05.2011, sygn. IBPP1/443-168/11/ES, Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach, sygn. IBPP1/443-168/11/ES
Opodatkowanie sprzedaży działek niezabudowanej przez rolnika ryczałtowego.
Na podstawie art. 14b § 1 i § 6 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Ordynacja podatkowa (t. j. Dz. U. z 2005r. Nr 8, poz. 60 ze zm.) oraz § 2 i § 5 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 20 czerwca 2007r. w sprawie upoważnienia do wydawania interpretacji przepisów prawa podatkowego (Dz. U. Nr 112, poz. 770 ze zm.) Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach działając w imieniu Ministra Finansów stwierdza, że stanowisko Wnioskodawcy, przedstawione we wniosku z dnia 27 stycznia 2011r. (data złożenia w tut. organie 27 stycznia 2011r.), uzupełnionym pismem z dnia 20 kwietnia 2011r. (data złożenia w tut. organie 20 kwietnia 2011r.) o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej podatku od towarów i usług w zakresie opodatkowania sprzedaży działek - jest nieprawidłowe.
UZASADNIENIE
W dniu 27 stycznia 2011r. złożony został w tut. organie wniosek o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie dotyczącej podatku od towarów i usług w zakresie opodatkowania sprzedaży działek.
Ww. wniosek został uzupełniony pismem z dnia 20 kwietnia 2011r. (data złożenia w tut. organie 20 kwietnia 2011r.), będącym odpowiedzią na wezwanie tut. organu z dnia 12 kwietnia 2011r.
W przedmiotowym wniosku zostało przedstawione następujące zdarzenie przyszłe:
Gospodarstwo przy ul. R. jest prowadzone od 1890r. przechodziło z ojca na syna. W tamtych latach na ulicy Wnioskodawcy było gospodarstwo obok gospodarstwa. W latach 1970-1980 gospodarstwa zaczynały zanikać w miejscowości Wnioskodawcy. Obok powstały domy jednorodzinne. W latach 70 rodzice Wnioskodawcy zwiększali coraz większą hodowlę, na miejsce krów, koni modernizowali i wkładali prosięta do chowu na tucz. Oprócz tego wszyscy właściciele pracowali w zakładach pracy. Gospodarstwo Wnioskodawcy jest obudowane ze wszystkich stron domami jednorodzinnymi i każdy o tym wie, że czym większa hodowla tym wychodzą większe zapachy i od 1995r. co roku Wnioskodawca nie miał spokoju. W okresie ciepłym co roku miał komisje z Urzędu Miejskiego, co sąsiedzi Wnioskodawcę opisywali. W roku 2003 lub 2004 Wnioskodawca sam napisał, że zlikwiduje całkowicie stanowisko obornikowe i bezpośrednio będzie kłaść na przyczepę rozrzutnika i wywoził na pole. W tym samym okresie napisał wniosek do Urzędu Miejskiego o pozwolenie na budowę nowego gospodarstwa na działkach własnościowych o nr 2208/8, 2280/8, 3118/9 znajdujących się w R. ul. J. Po dwóch latach Wnioskodawca dostał pozwolenie na budowę gospodarstwa ekologicznego dwóch chlewni. Wnioskodawca przechodził trzy razy Sanepid, który się zgodził na budowę chlewni + stanowisko obornikowe i zbiorniki na gnojowicę. Zezwolenie na budowę Wnioskodawca otrzymał w dniu 15 stycznia 2007r. i od wiosny zaczął robić ogrodzenie i wozić piasek pod fundamenty, ponieważ architekt obliczył, że fundamenty trzeba podsypać piaskiem na wysokości 30 cm ze względu na szkody górnicze, wychodzi to 140m piasku. Automatycznie sąsiedzi z tej ulicy bezpośrednio przyszli do Wnioskodawcy i powiedzieli mu prosto w oczy, że jak tu wybuduje chlewnię, to będzie miał to samo co przy ul. R. W tych dwóch tuczarniach w cyklu zamkniętym można hodować do 600 sztuk jednorazowo. W dniu 10 grudnia 2008r. Wnioskodawca zakupił z hurtowni pręta żebrowanego fi 20 7410 kg, a do budowy potrzebne jest do fundamentów 8200 kg. A 900 kg miał już w domu. Pręt ma do dzisiaj. W 2010r. Wnioskodawca nie robił nic na tym gruncie, ponieważ w 2009r. przy ogrodzeniu przyszłoby do rękoczynu i z tych względów rezygnuje z budowy i chce sprzedać działki. Działki, które chce sprzedać w tej chwili, w 2002r. w planie zagospodarowania przestrzennego już były ujęte pod budownictwo, na które Wnioskodawca ma wypis z planu zagospodarowania przestrzennego z 2002r. Od 2008r. Wnioskodawca nie pobiera żadnych dotacji z Unii dla rolników, ponieważ nie obsiewa gruntów. W gospodarstwie przy ul. R. też zakończył hodowlę, a powód jest taki jak powyżej napisał. W 2001r. zmarła mama. W dniu 29 października 2002r. Wnioskodawca odziedziczył gospodarstwo po zmarłej mamie Postanowienie Sądowe Sygn. akt X i był jedynym spadkobiercą. W tym roku Wnioskodawca kończy 52 lata od 18 roku pracował w kopalni pod ziemią. 14 lat temu uległ wypadkowi w kopalni wskutek czego otrzymał rentę inwalidzką III grupy na stałe. Wnioskodawca ma dwóch synów w wieku 24 i 22 lata od 4 lat pracują obaj w kopalni pod ziemią. Starszy syn ma ukończone L.O. + Tech. Logistyk w tym czasie jeszcze chodzi do Zaocznego Technikum Górnictwa Podziemnego. Młodszy syn ma ukończone L.O. i uczęszcza tak samo do Technikum Górniczego. Po sprzedaży działek nie Wnioskodawca tylko synowie chcą kupić gospodarstwo w cichym ustronnym miejscu, gdzie mieliby dalej prowadzić hodowlę świń, ponieważ w gospodarstwie pracowali od dzieciństwa i ciągnie ich do hodowli.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right