Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z dnia 5 lipca 2018 r., sygn. KIO 1215/18
W ocenie Izby nie ma wątpliwości, że podstawą oceny oferty powinny być wartości podane w umowie "oficjalnej", przedstawionej do akceptacji inwestorowi. Obowiązek zawarcia takiej umowy i przedstawienia jej inwestorowi wynika z art. 647 Kodeksu cywilnego i jest związany z solidarną odpowiedzialnością inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy. Stan faktyczny, w którym pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą istnieją dwie różne umowy z dwiema odmiennymi kwotami za poszczególne prace, czy też, dokładniej, poza umową przedstawioną do akceptacji inwestorowi w trybie art. 647 § 2 Kodeksu cywilnego, istnieje inna umowa, jest niedopuszczalny i w ogóle nie powinien mieć miejsca. Skoro jednak fakt zawarcia takiej "wewnętrznej" umowy pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą zaistniał, to, zdaniem Izby, na gruncie wykazywania spełniania warunków (wymogów) postawionych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, kwoty wewnętrznych rozliczeń pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą również pozostają wewnętrzną sprawą obu podmiotów, nie mającą wpływu na stosunki zewnętrzne tych podmiotów, w tym m.in. na wycenę poszczególnych prac w stosunku do podmiotów zewnętrznych. Przeciwko przyjęciu odmiennej interpretacji przemawia także to, że w zamówieniach publicznych do badania spełniania warunków i wymogów stawianych przez zamawiających używa się wartości nominalnych robót, tj. wartości wynikających z zawartych umów, a nie każdorazowego jej ustalania np. przez rzeczoznawców. Nie można więc dopuścić do sytuacji, w której dane roboty będą posiadały dwie odmienne wartości - oficjalną i nieoficjalną. Jednak Izba nie stwierdziła w niniejszej sprawie wystąpienia przesłanki przedstawienia informacji wprowadzających Zamawiającego w błąd w wyniku lekkomyślności lub niedbalstwa. Przypisanie bowiem w tym wypadku wykonawcy lekkomyślności lub niedbalstwa, czyli odstąpienia od wymaganego wzoru zachowania, w ocenie Izby, nastąpiłoby w sytuacji, w której na rynku zamówień publicznych - wśród wykonawców i zamawiających, w orzecznictwie, piśmiennictwie - istniałoby znane wskazanie wzoru zachowania w tej sytuacji, czyli ustalenie, że wykonawca nie może podać informacji sprzecznych z oficjalnie zawartą umową, nawet jeśli dokonana przez niego i zaakceptowana przez generalnego wykonawcę wycena prac była inna. Takim pierwszym wzorem jest na przykład niniejsze orzeczenie.