Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 22 marca 2011 r., sygn. II KO 66/10

Obowiązkowy udział obrońcy w rozprawie (art. 80 k.p.k.) nie jest spełniony li tylko przez fizyczną obecność obrońcy na rozprawie, o ile z realiów procesowych wynika w sposób jasny, iż faktyczne wykonywanie obrony było niemożliwe lub też obrona nie mogła być przez obrońcę realizowana.

Obrona przez adw. L. L. nie mogła być w sposób rzetelny wykonywana, skoro pojawił się on na rozprawie, po uprzednim zarządzeniu w niej 15 - minutowej przerwy, nie występując w niej wcześniej i nie będąc wprowadzony w realia sprawy, albowiem tych, w ciągu zarządzonej przerwy, nie sposób było poznać. Oczywiste jest i to, że nie znał również akt sprawy.

Z uzasadnienia:

„Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Analiza okoliczności zaistniałych w trakcie rozprawy w dniu 24 czerwca 2004 r. obliguje do stwierdzenia, że rację ma skazany twierdząc, iż doszło do powstania uchybienia, którego normatywne pojęcie określono w treści przepisu art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k., obowiązującego w takim brzmieniu zarówno w dacie orzekania przez Sąd Okręgowy, jak i obecnie. Przed wyjaśnieniem istoty zaistniałego uchybienia przypomnieć należy, że w tej dacie rozpoczęto przed Sądem Okręgowym w O. przewód sądowy, odebrano wyjaśnienia od oskarżonego oraz przesłuchano czterech świadków, w tym najistotniejszego świadka, tj. pokrzywdzonego P. O. Od początku tej rozprawy oskarżonego, który był pozbawiony w tej sprawie wolności, bronił obrońca z wyboru - adw. Z. Z., będący jedynym obrońcą oskarżonego, i ten obrońca uczestniczył w rozprawie do przesłuchania pierwszego świadka, tj. A. R. Z protokołu rozprawy wynika następnie, że na wniosek tego obrońcy zarządzona została przerwa w rozprawie, albowiem ten adwokat musiał udać się na inną rozprawę, zaś za kilkanaście minut miał się stawić jego substytut (k. 335). Po zarządzeniu przerwy nie odnotowano w protokole stawiennictwa na dalszy ciąg tej rozprawy, aczkolwiek na k. 328 znajduje się substytucja dla adw. J. S., udzielona przez adw. Z. Z. Z treści pisma skazanego nie wynika, aby w czasie tej rozprawy doszło do sytuacji w której w ogóle nie byłoby na sali obrońcy, a jedynie podał, że doszło do kolejnej zmiany obrońcy, a to dlatego, iż adw. J. S. zmienił się z kolejnym adwokatem (k. 1v akt SN). Oświadczenie to, jak również treść pisma adw. Z. Z. (k. 43 akt SN), który podał, że w dalszej części rozprawy uczestniczył adw. J. S., zaś o zamiarze udzielenia substytucji poinformował skazanego przed terminem rozprawy, dowodzi, iż pomimo braku zapisu w protokole rozprawy, po przerwie w rozprawie uczestniczył adw. J. S., posiadając substytucję adw. Z. Z. oraz uprzedzony wcześniej co do występowania w tej sprawie. Rzecz jednak w tym, że po przesłuchaniu P. M. doszło do kolejnej zmiany obrońcy oskarżonego. Z zapisu protokołu wynika bowiem, że przed przesłuchaniem najistotniejszego świadka, tj. pokrzywdzonego P. O., przewodniczący zarządził przerwę 15-minutową, a po przerwie stawił się obrońca adw. Ludwik L. W aktach sprawy nie ma żadnego dokumentu procesowego w oparciu o który miał on prawo występować jako obrońca oskarżonego; nie ujęto także oświadczenia oskarżonego co do udzielenia upoważnienia do obrony dla tego adwokata. Zapis protokołu w żadnym zaś razie nie pozwala na zanegowanie twierdzenia oskarżonego co do tego, że właśnie wówczas nastąpiła „zamiana” obrońców, a zatem nie było tak, aby występowało w toku dalszej części rozprawy dwóch obrońców. Nie ujęto w treści protokołu żadnego pytania ani też wypowiedzi obrońcy oskarżonego w czasie przesłuchania pokrzywdzonego, pomimo, że czynność ta trwała dosyć długo (zeznania zawarte są na ośmiu stronach - k. 338 - 341); stanowisko takie odnotowano dopiero po zakończeniu tej czynności i odnosiło się do tymczasowego aresztowania Z treści pisma adw. L. L. wynika, że nie jest w stanie wyjaśnić kwestii swojego uczestnictwa na tej rozprawie i nie posiada żadnych notatek z tej sprawy, a musiał działać z substytucji lub dalszej substytucji (k. 45). Podobnej treści pismo złożył adw. J. Sęk (k. 47).

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00