Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
insert_drive_file

Orzeczenie

Wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2007 r., sygn. I CSK 31/07

Objęta immunitetem parlamentarnym „inna działalność związana nieodłącznie ze sprawowaniem mandatu” w rozumieniu art. 6a w związku z art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 221, poz. 2199 ze zm.) to działalność, która bezpośrednio i wprost wynika z funkcji parlamentarzysty, a jej związek ze sprawowaniem mandatu nie budzi wątpliwości.

 

Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący) Sędzia SN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca) Sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "E.B.V." z siedzibą w Z. przeciwko Andrzejowi C. o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 13 kwietnia 2007 r. skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 września 2006 r. oddalił skargę kasacyjną oraz zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 270 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 23 stycznia 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie, uwzględniając częściowo powództwo "E.B.V." przeciwko Andrzejowi C. o ochronę dóbr osobistych i zadośćuczynienie za ich naruszenie, nakazał pozwanemu złożenie określonego w sentencji wyroku oświadczenia wyrażającego ubolewanie i przeproszenie za naruszenie dóbr osobistych strony powodowej i oddalił powództwo o zasądzenie zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany w dniu 19 stycznia 2005 r., po opuszczeniu posiedzenia sejmowej komisji Skarbu Państwa, gdzie złożył oświadczenie dotyczące prywatyzacji "P." S.A., z której przebiegiem zapoznał się w okresie, gdy był Ministrem Skarbu Państwa, stwierdził w obecności dziennikarzy: „Gdybym w tym momencie puścił na Giełdę Papierów Wartościowych, zostałoby kupione za pieniądze (...) nie dopuszczę do gangsterstwa w tym kraju (..) chciano kupić za pieniądze (...) ewidentną rzeczą było, że inwestor nie miał pieniędzy, żeby kupić ”.

Wypowiedzi te zostały zacytowane w programach informacyjnych telewizji publicznej oraz stacji prywatnych, a także w prasie. Dziennikarze komentowali je w ten sposób, że zdaniem pozwanego, strona powodowa, która obok "B.B.G." S.A. stanowiła konsorcjum zamierzające nabyć akcje "P.", nie miała pieniędzy na ich zakup i chciała kupić "P." za jego pieniądze. Wskazywali, że pozwany twierdził, iż ujawnił mechanizm nieprawidłowości i niezgodnych z prawem działań strony powodowej. Pozwany temu nie zaprzeczał.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00