Orzeczenie
Wyrok SN z dnia 4 października 1954 r., sygn. III K 1121/54
W myśl art. 307 k.p.k. sąd może przy określonych warunkach zlecić przesłuchanie świadków jednemu z sędziów albo sądowi powiatowemu, ale postanowienia takie podejmuje na rozprawie, na której niezbędna jest obecność oskarżonego, którego zawiadamia się o czynnościach sadowych. Art. 347 k.p.k. dotyczy przypadków, gdy oskarżonemu wezwanie doręczono i dopuszczalny jest zaoczny tryb postępowania. Przepisy zaś art. 296 i art. 299 § 5 k.p.k. dają sądowi prawo zaniechania przeprowadzenia postępowania dowodowego, gdy oskarżony przyznał się do winy (art. 296 k.p.k.) lub do odczytania za zgodą stron sadowych protokołów przesłuchania świadków, ale prawidłowo sporządzonych. Interpretacja logiczna powyższych przepisów procesowych wskazuje więc, że w wyjątkowych przypadkach przy istnieniu przesłanek określonych w ustawie sąd orzekający może odstąpić od bezpośredniego przeprowadzenia dowodów, ale w sposób, który w każdym razie nie może ograniczyć udziału oskarżonego w procesie. Ta bowiem wyjątkowość i przestrzeganie warunków, o których mowa w przepisach, chroni strony w procesie karnym Polski Ludowej przed fikcyjnością postępowania dowodowego.