Wyrok NSA z dnia 2 lutego 2016 r., sygn. I OSK 3203/14
Organ administracji publicznej ocenia na podstawie całokształtu materiału dowodowego, czy dana okoliczność została udowodniona.
Teza od Redakcji
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Joanna Runge-Lissowska (spr.), Sędzia NSA Izabella Kulig-Maciszewska, Sędzia del. WSA Iwona Kosińska, Protokolant starszy asystent sędziego Piotr Baryga, po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2016 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej E.L. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 10 września 2014 r. sygn. akt II SA/Wa 275/14 w sprawie ze skargi E.L. na rozkaz personalny Komendanta Głównego Policji z dnia [...] grudnia 2013 r. nr [...] w przedmiocie odmowy ustalenia prawa do wzrostu uposażenia z tytułu wysługi lat za pracę w gospodarstwie rolnym 1. oddala skargę kasacyjną, 2. odstępuje od zasądzenia kosztów postępowania kasacyjnego
Uzasadnienie
Wyrokiem z 10 września 2014 r. sygn. akt II SA/Wa 275/14, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę E. L. na rozkaz personalny Komendanta Głównego Policji z [...] grudnia 2013 r. nr [...], którym utrzymany został w mocy rozkaz tegoż Komendanta z [...] września 2013 r. nr [...].
Rozkazami tymi odmówiono E. L. otrzymania prawa do wzrostu uposażenia z tytułu wysługi lat za pracę w gospodarstwie rolnym.
Uzasadniając odmowę Komendant stwierdził: Zgodnie z art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz.U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687 ze zm.), wysokość uposażenia zasadniczego policjanta jest uzależniona od grupy zaszeregowania jego stanowiska służbowego oraz od posiadanej wysługi lat. Poza okolicznościami wskazanymi w § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 6 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości uposażenia zasadniczego policjantów, dodatków do uposażenia oraz ustalania wysługi lat, o której uzależniony jest wzrost uposażenia zasadniczego (Dz.U. Nr 152, poz. 1732 ze zm.) policjant ma także możliwość zmiany wysługi lat w związku z zaliczeniem dotychczas nieudokumentowanych okresów, a obowiązek ich udokumentowania ciąży na policjancie. Zaliczenie innych okresów do wysługi lat może nastąpić o ile istnieje przepis, który na to zezwala. Przepisy ustawy z dnia 20 lipca 1990 r. o wliczaniu okresów pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym do pracowniczego stażu pracy przewidują taką możliwość, bowiem w myśl jej art. 1 ust. 1 pkt 3 wliczeniu do stażu pracy podlegają przypadające po dniu 31 grudnia 1982 r. okresy pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym w charakterze domownika w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin. Pojęcie "domownika" nie zostało jednak w powołanej ustawie zdefiniowane. Skoro E. L. wniosła o ustalenie procentowego wzrostu uposażenia zasadniczego poprzez zaliczenie jej do wysługi lat okresów pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym od dnia 6 stycznia 1987 r. do dnia 31 sierpnia 1991 r., to normatywnej treści pojęcia "domownik" należało poszukiwać w ustawie z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin (Dz.U. z 1989 r. Nr 24, poz. 133 ze zm.), a następnie w ustawie z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 2013 r. poz. 1403). Zgodnie z art. 2 pkt 2 ww. ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r., obowiązującej do dnia 31 grudnia 1990 r., za domownika mógł być uznany członek rodziny rolnika lub inna osoba pracująca w gospodarstwie rolnym, jeżeli pozostawała we wspólnym gospodarstwie domowym z rolnikiem, ukończyła 16 lat, nie podlegała obowiązkowi ubezpieczenia na podstawie innych przepisów, a ponadto praca w gospodarstwie rolnym stanowiła jej główne źródło utrzymania. Natomiast z art. 6 pkt 2 ww. ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, obowiązującej od dnia 1 stycznia 1991 r., wynika, iż domownikiem jest osoba bliska rolnikowi, która ukończyła 16 lat, pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie oraz stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy. Z kolei, zgodnie z art. 3 ust. 1 tej ustawy, na wniosek zainteresowanej osoby, właściwy urząd gminy jest obowiązany stwierdzić okresy jej pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym, wydając stosowne zaświadczenie w celu przedłożenia w zakładzie pracy. W przedmiotowej sprawie wobec braku zaświadczenia z urzędu gminy, należało oprzeć się, m.in., na przedstawionych przez E. L., zeznaniach świadków. Zeznania te nie mogły zostać uznane za wiarygodny i wystarczający dowód potwierdzający, że w okresie od dnia 6 stycznia 1987 r. do dnia 31 sierpnia 1991 r. świadczyła ona pracę w indywidualnym gospodarstwie rolnym rodziców w charakterze domownika w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników. Z ich treści wynika bowiem, że świadkowie błędnie utożsamiają świadczoną pomoc w gospodarstwie rolnym z pojęciem pracy, o której mowa w art. 1 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 lipca 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Ponadto treść tych zeznań jest niespójna z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Uzasadnione wątpliwości budził fakt, iż zeznania świadków wydają się być uzgodnione, o czym w sposób oczywisty świadczy ich treść. E. L. w latach 1987-1990 była uczennicą Liceum Ogólnokształcącego w Krzepicach, które ukończyła 25 maja 1990 r. Zajęcia lekcyjne odbywały się najczęściej w godzinach 8.00 (sporadycznie 8.45) - 13.30 lub 14.20, przy czym niejednokrotnie odbywały się również w soboty. Przeważającą część dnia spędzała w szkole, w drodze do i ze szkoły, a ponadto musiała także poświęcić czas na przygotowanie do lekcji, czy też konieczny odpoczynek. Oczywistym jest zatem, iż czynności w gospodarstwie rolnym mogła wykonywać jedynie w czasie wolnym od zajęć szkolnych, czy też w dni wolne. Następnie E. L. w okresie od dnia 5 września 1990 r. do dnia 3 kwietnia 1991 r. uczęszczała do Medycznego Studium Zawodowego w Bytomiu. Zamieszkiwała na stancji, a następnie w internacie. Odległość od przedmiotowego gospodarstwa rolnego wynosiła ok. 80 km, co wyklucza możliwość wykonywania w nim pracy i podważa zeznania świadków. Ponadto brała udział w czasochłonnym postępowaniu kwalifikacyjnym do służby w Policji, zapoczątkowanym podaniem z dnia 14 marca 1991 r. o przyjęcie do służby, do której została przyjęta z dniem 1 września 1991 r. W życiorysie podała również, że już po maturze, tj. 1990 r. "pragnęła podjąć pracę w Policji", jednak z powodu braku miejsc jej prośba została załatwiona negatywnie. Gospodarstwo rolne rodziców E. L. miało łączną powierzchnię 6,054 ha, z czego 0,78 ha powierzchni stanowiły lasy, 0,89 ha łąki i pastwiska, 4,4 grunty orne, a resztę powierzchni zabudowania gospodarcze i mieszkalne. Nie można zatem uznać, że wymiar niezbędny do zapewnienia jego prawidłowego funkcjonowania obowiązków wymagał od niej świadczenia stałej pracy, tym bardziej, że jej ojciec nie dość, że wykonywał wszelkie niezbędne prace związane z jego prowadzeniem, to jeszcze pracował zawodowo w systemie trzyzmianowym w miejscowości oddalonej od gospodarstwa rolnego o 12 km. Natomiast matka E. L. każdego roku w okresie od dnia 15 października do dnia 14 kwietnia pracowała w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Opatowie. Ponadto niektóre prace wykonywały także inne osoby z sąsiedztwa. W okresie od dnia 6 stycznia 1987 r. do końca lipca 1987 r. w przedmiotowym gospodarstwie rolnym zamieszkiwał też brat E. L.. Z powyższego wynika, że gospodarstwo rolne nie stanowiło samoistnego i jedynego, a zatem głównego źródła dochodu E. L. i jej rodziny, a wykonywane przez nią czynności można określić jako okazjonalną pomoc. Sam fakt zamieszkiwania na terenie gospodarstwa rolnego i wykonywanie oczywistych, naturalnych w warunkach wiejskich, obowiązków, nie jest równoznaczny z pracą w gospodarstwie.