Wyrok NSA z dnia 6 grudnia 2011 r., sygn. I FSK 65/11
Nie można uznać, że regulacja zawarta w art. 109 ust.2 ustawy o VAT w brzmieniu obowiązującym przed 1 grudnia 2008r. była niezgodna z przepisami Konstytucji.
Teza od Redakcji
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Marek Kołaczek, Sędzia NSA Artur Mudrecki, Sędzia WSA del. Roman Wiatrowski (sprawozdawca), Protokolant Marek Kleszczyński, po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2011 r. na rozprawie w Izbie Finansowej skargi kasacyjnej A. M. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 9 lipca 2010 r. sygn. akt I SA/Łd 372/10 w sprawie ze skargi A. M. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w L. z dnia 17 kwietnia 2008 r. nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług 1) oddala skargę kasacyjną, 2) zasądza od A. M. na rzecz Dyrektora Izby Skarbowej w L. kwotę 120 (słownie: sto dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
1. Zaskarżonym wyrokiem z 9 lipca 2010 r., sygn. akt I SA/Łd 372/10 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi oddalił skargę A. M. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w L. z 17 kwietnia 2008 r., nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług.
2. W uzasadnieniu Sąd ten wskazał, że od lutego 2004 r. A. M. była konsultantką firmy O. Sp. z o.o. z siedzibą w W. W latach 2004 - 2005 kupowała produkty tej firmy na potrzeby własne i do dalszej odsprzedaży - członkom rodziny, znajomym. Prowadzona działalność nie została zgłoszona do ewidencji działalności gospodarczej ani do Krajowego Rejestru Sądowego, jak również do opodatkowania we właściwym urzędzie skarbowym. Podatniczka nie posiadała żadnej dokumentacji dotyczącej zakupów i sprzedaży produktów firmy O., jak również żadnej ewidencji prowadzonej do celów podatkowych. Z wyjaśnień podatniczki wynikało, że nie istniała pomiędzy nią, a osobami, które nabywały kosmetyki żadna umowa, która zobowiązywałaby ją do robienia zakupów kosmetyków na rzecz bliższej i dalszej rodziny oraz znajomych. Robiła to grzecznościowo. Zbierała zamówienia i w ten sposób robiła większe zakupy dzięki czemu mogła otrzymać większy rabat z O. Zamówienia do O. robiła sama i na jej nazwisko były wystawiane faktury za zakupione kosmetyki. Osoby zamawiające odbierały kosmetyki z jej domu i płaciły według cen wynikających z faktur wystawionych przez firmę O. Podatniczka zeznała, że robiła zakupy kosmetyków według zamówień rodziny, lecz na własne ryzyko. Przesłuchani świadkowie zeznali również, że nie istniała żadna umowa, która zobowiązywałaby ich lub A. M. do wzajemnej współpracy. Zamówienia kosmetyków z bieżących katalogów odbywały się w domu A. M. lub telefonicznie. Odbiór kosmetyków odbywał się w domu podatniczki lub podatniczka zawoziła je do domów odbiorców. Świadkowie zeznali, że kosmetyki nabywali od podatniczki po cenach wynikających z faktur VAT wystawionych przez O., które były niższe niż te w katalogu. Świadkowie nie rekompensowali podatniczce poniesionych kosztów czy ewentualnie utraconych korzyści.