Artykuł
1. Jak inwestować na giełdzie w końcówce hossy
Na polskiej giełdzie w ostatnich latach niepodzielnie rządziła hossa. Spowodowało to, że firmy dużo śmielej inwestowały swoje środki w akcje, nie obawiając się ryzyka związanego ze stratą. Jednak już od początku 2007 r. analitycy spodziewają się zatrzymania dynamicznego wzrostu notowań akcji. Przedstawiamy kilka strategii pozwalających zmniejszyć ryzyko poniesienia strat w przypadku gwałtownego spadku notowań.
Od dłuższego czasu analiza fundamentalna (która opiera się na danych finansowych spółek oraz na informacjach makroekonomicznych), a także analiza techniczna (prognozująca zmiany kursów na podstawie zależności między poziomem obrotów a zachowaniem się rynku w przeszłości) wskazują na przewartościowanie polskich akcji. Pretekstem do spadku ich notowań może być każda zła informacja. Przykładowo, w połowie czerwca 2007 r. giełdy na całym świecie „wystraszyły się” stałego wzrostu zysków z amerykańskich obligacji. Obawiano się przepływu kapitałów z rynku akcji na rynek obligacji. I obawa ta uderzyła także w notowania akcji w Warszawie. Takie nagłe załamanie się hossy spowoduje olbrzymie straty inwestorów. Dlatego obecnie przy inwestowaniu należy przyjąć strategię, która zmniejszy ryzyko poważnych strat w przypadku bessy.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right