Przegranie sprawy przed sądem kosztuje
Podmiot, który przegra proces, musi pokryć jego koszty, zwracając np. wydatki na usługi radcy prawnego albo adwokata poniesione przez zwycięzców sporu. Przedstawiciele organizacji, która pozwała niezasadnie inny podmiot, albo (będąc słusznie pozwaną) dobrowolnie nie spełniła roszczenia, powinni pamiętać o odpowiedzialności za wynik procesu. Przepisy przewidują wyjątek od tej zasady - w wypadkach szczególnie uzasadnionych - przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy - sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej kosztami w ogóle.
Co do zasady, strona przegrywająca proces ma obowiązek zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony - czyli koszty procesu (art. 98 § 1 ustawy z 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego; dalej k.p.c.). Przepisy te szczegółowo wskazują, co mieści się w pojęciu takich kosztów.
Załóżmy, że stroną przegrywającą proces cywilny jest organizacja non profit. Pierwszy wariant rozliczenia porażki dotyczy sytuacji, w której przeciwnik nie był reprezentowany przez adwokata, radcę prawnego albo rzecznika patentowego, lecz prowadził spór osobiście albo przez pełnomocnika. Do niezbędnych kosztów tak prowadzonego procesu zalicza się: