O remontach raz jeszcze
O remontach raz jeszcze
Po opublikowaniu w Serwisie FK (dodatek do nr 45 z ub.r.) artykułu omawiającego różnice pomiędzy remontami a ulepszeniem środków trwałych, otrzymaliśmy od jednego z Czytelników list, o którego omówienie poprosiliśmy autora publikacji.
Jest zrozumiałe, że temat inwestycja czy remont? wzbudza od dawna żywe emocje wśród księgowych, którzy nie tylko prowadzą rachunkowość jednostek, ale również odpowiadają za podatki. Wynika to z faktu, że w wielu przypadkach obowiązujące przepisy prawne nie dają ostrych, bezdyskusyjnych kryteriów zaliczenia poniesionych kosztów do kosztów remontów lub ulepszenia środka trwałego. Potwierdza to również duża liczba spraw z tego zakresu rozstrzyganych przez Najwyższy Sąd Administracyjny.
Na płaszczyźnie rachunkowości popełnienie błędu w zakwalifikowaniu określonych kosztów związanych z użytkowanym środkiem trwałym ma z pewnością nieco inny wymiar niż na gruncie przepisów prawa podatkowego. Wynika to z faktu, że w efekcie badania bilansu błędy zostaną w większości przypadków wychwycone i skorygowane, w zasadzie bez negatywnych konsekwencji dla podmiotu. Inaczej wygląda to z punktu widzenia przepisów podatkowych, ponieważ zaliczenie określonych nakładów do kosztów remontu zamiast do kosztów inwestycji zwiększających wartość początkową środka trwałego i obciążających koszty uzyskania przychodów w formie odpisów amortyzacyjnych z reguły powoduje przykre konsekwencje podatkowe, chociażby tylko w postaci odsetek.