Data publikacji: 30.06.2018
Przedawnienie w prawie przewozowym
Pytanie
W zeszłym roku (wrzesień 2005 r.) wracałam autokarem ze Szwecji i w trakcie podróży uszkodzeniu uległ mój bagaż. Okazało się, że z luku do przechowywania wyciekał smar, który przedostał się do wnętrza plecaka. Straty oceniłam na około 1000-1200 zł. Zgłosiłam sprawę przewoźnikowi, ale bezskutecznie. Teraz chcę wystąpić do sądu, a przewoźnik zasłania się przedawnieniem. Czy słusznie? - Ilona S. z Torunia