Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

TEMATY:
TEMATY:
Data publikacji: 2024-10-22

Zmuszeni do zmian

Cała historia ludzkości została ukształtowana przez napięcie między naszą zdolnością adaptacji a bezwzględną opornością wobec zmiany – chyba że nie mieliśmy już wyjścia

Z Jamesem Suzmanem rozmawia Emilia Świętochowska

Jest pan antropologiem, przez wiele lat mieszkał pan w Namibii, badając kulturę Buszmenów Ju/’hoansi, jednego z najstarszych ludów na Ziemi. Co mogą powiedzieć mieszkańcom Zachodu rdzenne społeczności Afryki na temat pracy w XXI w.?

James Suzman, antropolog, obronił doktorat na Uniwersytecie w Edynburgu. Jego pierwsza książka „Affluence without Abundance” (2017) opisywała zderzenie Buszmenów z nowoczesnością

James Suzman, antropolog, obronił doktorat na Uniwersytecie w Edynburgu. Jego pierwsza książka „Affluence without Abundance” (2017) opisywała zderzenie Buszmenów z nowoczesnością

Mogą pomóc nam zrewidować podstawowe założenia, na jakich opiera się cała ekonomia neoklasyczna. Jeśli za miarę sukcesu cywilizacji uznać jej trwałość, to Buszmeni z pustyni Kalahari stworzyli najbardziej zrównoważoną oraz stabilną cywilizację w historii ludzkości. Ju/’hoansi są genetycznie bezpośrednimi potomkami pierwszych homo sapiens, którzy pojawili w południowej Afryce ok. 300 tys. lat temu. Przez cały ten okres mieszkali mniej więcej na tym samym obszarze, w tym samym środowisku i prowadzili z grubsza taki sam zbieracko-łowiecki tryb życia. Przyglądając się kulturze Ju/’hoansi, przekonałem się, że wiele idei ekonomii głównego nurtu, które bezkrytycznie akceptujemy jako prawdy absolutne, z punktu widzenia historii ewolucyjnej i antropologicznej jest wadliwych i wątpliwych. Są tylko kulturowym fenomenem, a nie faktem wypływającym z natury człowieka.

Jakie idee ma pan na myśli?

Weźmy choćby przekonanie, że centralnym problemem ekonomii jest rzadkość: ludzie mają nieskończone pragnienia i potrzeby, zaś ilość naszych zasobów jest ograniczona. Problem rzadkości – mocno upraszając – jest więc powodem, dla którego pracujemy: tworzymy, produkujemy, handlujemy. Czy ma pani nieskończone potrzeby?

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00