Artykuł
Jedna polityka to zła polityka
Mam przed sobą raport działu analiz globalnego banku Barclays, w którym zespół ekonomistki Zornitsy Todorovej przygląda się historycznym trendom dotyczącym emisji CO2 przez 21 dużych gospodarek świata. Próbka jest bardzo istotna, bo to kraje odpowiedzialne za ponad 70 proc. wszystkich emisji CO2.
Pewnie myślicie, że sprawa jest prosta. Jedne państwa wykazały się zapobiegliwością, biorąc wyzwanie klimatyczne na poważnie, a drugie dekarbonizacją postanowiły się nie kłopotać. I teraz te pierwsze są w awangardzie zielonej transformacji, domagając się od innych koniecznego dopasowania, zaś spóźnialscy przekształcenia sabotują i nie chcą się przyznać do błędu. Tak myślicie? To jesteście w błędzie. Bo, jak pokazuje analiza Todorovej, większa część emisji CO2 wszystkich państw wynikała w minionych latach nie tyle z bezpośrednich decyzji rządzących, ile z czynników strukturalnych, od woli władz politycznych zazwyczaj niezależnych.