Artykuł
Czas podnieść podatki
„W Ministerstwie Finansów ciągle analizujemy stronę dochodową budżetu, ale w tej chwili nie pracujemy nad podwyżkami podatków” – powiedział minister Andrzej Domański „Newsweekowi”. Niejednego czytelnika pewnie to uspokoiło, choć powinno budzić co najmniej zdziwienie. Od momentu przejęcia władzy, a nawet wcześniej, nowa koalicja dawała do zrozumienia, że kasa państwa jest w trudnej sytuacji. Pod koniec października 2023 r. poseł Polski 2050 Ryszard Petru nawet zapowiadał konieczność nowelizacji budżetu. Okrawanie CPK, poprzedzone próbą wysadzenia całego projektu w powietrze, tłumaczono zbyt dużym obciążeniem dla finansów publicznych. Rozpoczęło się też cięcie świadczeń społecznych – 14. emerytura będzie w tym roku niższa o prawie 900 zł od zeszłorocznej, choć w górę poszły i płace, i ceny. Poseł Petru – szef sejmowej komisji gospodarki i rozwoju – wspominał także o wprowadzeniu kryterium dochodowego do świadczenia 800+. Do tego rząd proponuje, aby wynagrodzenia w budżetówce wzrosły w przyszłym roku o 4,1 proc., czyli o inflację, co oznacza realne zamrożenie pensji.