Artykuł
Gra o dron
Wystarczy 15 tys. hrywien (1,5 tys. zł), trzykrotnie mniej, niż kosztuje jeden pocisk kaliber 155 mm, by stworzyć kwadrokopter z materiałów ściągniętych z Chin
Tron z makiet dronów stojący na kijowskim Chreszczatyku
Na skwerze przed siedzibą kijowskiej rady miejskiej stoi tron. Gdy patrzy się na niego z drugiej strony reprezentacyjnej ul. Chreszczatyk, gdzie wieczorami gitarzysta amator gra hity ukraińskiego pop rocka, do złudzenia przypomina trofeum z serialu „Gra o tron”.
Jeśli jednak pokonamy przejście podziemne i zbliżymy się do gmachu urzędu, przekonamy się, że tron jest zbudowany z makiet niewielkich dronów FPV. Właśnie dronami Ukraińcy starają się zniwelować przewagę Rosjan na froncie, a rząd zachęca obywateli, by składali proste bezzałogowce w warunkach domowych. W program zaangażowało się już kilka tysięcy ludzi.
– Trzy drony mogą powstrzymać lokalne działania zaczepne. Linia frontu mierzy 1,2 km, a każdy centymetr naszej ziemi jest życiowo ważny. Aby skutecznie powstrzymywać przeciwnika, każdy pododdział na wysuniętej pozycji potrzebuje 30 bezzałogowców dziennie – tłumaczą autorzy instalacji „Tron zwycięzcy”.
„Instalację artystyczną przygotowali tworzący w metalu rzeźbiarze Dmytro Szyjanow, Jewhen Sopko i Iwan Biełow z Hisoshi Art Studio. Mistrzom razem z kolegami udało się zebrać ze sprzedaży wyrobów artystycznych 745 tys. dol. dla Sił Zbrojnych Ukrainy (ZSU). Głównymi elementami konstrukcji, jaką rzeźbiarze przygotowali na Ogólnoświatowy Dzień Wyszywanki (święto ku czci haftowanej koszuli, symbolu ukraińskiego stroju narodowego – red.), są metalowe drony imitujące ramy prawdziwych FPV” – czytamy w materiałach promocyjnych. „Eksponat zostanie zaprezentowany w Kijowie i innych miastach Ukrainy. W końcu tron trafi na aukcję, a jej zwycięzcą będzie osoba, która kupi największą liczbę dronów FPV dla Sił Obrony Terytorialnej” – podsumowują twórcy.