Artykuł
papiery wartościowe
Elektronizacja na skróty
Pomysł wprowadzenia weksla elektronicznego jest słuszny, jednak do jego realizacji nie wystarczy zmiana kilku przepisów. To grozi chaosem i otwiera pole do nadużyć – ostrzegają eksperci
Choć na potrzebę elektronizacji weksla wskazywano od dawna, to sposób, w jaki się do tego zabrano, spotkał się z krytyką ze strony ekspertów. W uwagach zgłoszonych w ramach konsultacji publicznych do projektu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonalenia zasad opracowania prawa gospodarczego (nr z wykazu: UA8) znalazło się wiele zastrzeżeń, w których wytknięto Ministerstwu Rozwoju i Technologii, że zapomniało o konieczności wprowadzenia dodatkowych regulacji.
Papierowa forma
Prawnicy zarzucają resortowi, że za pomocą zmian w zaledwie kilku przepisach zamierza całkowicie zmodyfikować prawo wekslowe, którego zasady były wypracowywane przez dziesięciolecia. Wynikają z tego dwa podstawowe problemy. Po pierwsze, wszelkie zmiany dokonywane w wekslu, np. jego indosowanie (czynność przenoszenia praw z weksla na inną osobę), wiążą się ściśle z jego papierową formą. Z tego powodu ustawodawca powinien opracować procedury przenoszące weksle do rzeczywistości cyfrowej. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy, ta kwestia ma zostać uregulowana na poziomie rozporządzenia, jednak zdaniem ekspertów jest ona na tyle ważna, że powinna zyskać rangę przepisów ustawowych.
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right
-
keyboard_arrow_right